„Ava”. W poszukiwaniu zmysłowości.

Data:

„Ava” to wyróżniony na MFF w Cannes jeden z najgłośniejszych i najmocniejszych debiutów francuskich ostatnich lat i zwycięzca 4. edycji projektu Scope100. Po „Magical Girl” i „Czerwonym żółwiu” to kolejny świetny film, który widzowie polecają widzom. Do kin w całej Polsce trafi 29 czerwca. 
 

„Ava” to pełnometrażowy reżyserski debiut Léi Mysius. Film powstał na kanwie osobistych doświadczeń reżyserki. Scenariusz „Avy” tworzyła na ostatnim roku studiów filmowych, wspominając czas wakacji spędzony w młodości na dzikich plażach. Jak sama mówi: Zainspirowała mnie wizja wychudzonego, dziwnego, czarnego psa, który biegnie po plaży pełnej ciał, wrzasków, gdzie unosi się zapach kremu do opalania. Pies staje się tu swego rodzaju przewodnikiem pośród ludzi i miejsc. To w nim spotyka się to, co sztuczne z tym, co naturalne, realizm i fikcja. Pies towarzyszy Avie w jej podróży w poszukiwaniu zmysłowości i seksualności. To on zaprowadzi ją do Juana. Młoda dziewczyna, zainteresowana najpierw osobliwym psem-przewodnikiem, w końcu zainteresuje się jego panem. Przejdzie od dzieciństwa do dorosłości. 

Zdjęcia do filmu zostały zrealizowane w rodzinnych stronach reżyserki. Za scenografię odpowiada jej siostra. „Kręciłam „Avę” z bardzo młodą ekipą, zżyliśmy się. Uwielbiam pracować z przyjaciółmi. Dla większości z nas było to pierwsza praca z pełnometrażową fabułą. Film powstawał w bardzo dobrej atmosferze.” – opowiada Mysius. Sytuacja ta przypomina nominowany do Oscara film „Lady Bird” (2017) w reżyserii amerykańskiej aktorki Grety Gerwig. Tytuł zyskał ogromną popularność właśnie z uwagi na historię inspirowaną biografią reżyserki i autentyczne miejsca, w których kręcono zdjęcia, z którymi reżyserka była związana w przeszłości. Oba filmy łączy też temat: trudne relacje z matką, młodzieńczy bunt i pierwsze miłosne doznania. 

 

Oficjalny zwiastun filmu: