verdiana

napisała o Wdowy

Książka była świetna, ale z filmu zrobili sieczkę. Żona Harry'ego ma na imię Dolly i nie przypominam sobie, żeby była czarnoskóra. Żadna z wdów nie ma dzieci. Harry zostawił w notesie opis tego skoku, który się nie udał, a nie nowego. Dolly nie miała kierowcy, sama nawiewała spod obserwacji policji. Nie ma tam też polityki. Błędy można wymieniać w nieskończoność. Normalnie takie przeinaczenia mnie nie wkurzają, chyba że rozwalają film - tak jak tutaj. A mógł być naprawdę dobry, tak jak książka!