Kieł / Kynodontas

Data:
Artykuł zawiera spoilery!

Willa z basenem oddalona od miasta oddzielona szczelnie od otoczenia wysokim ogrodzeniem z desek, przy nim od wewnętrznej strony rosnący gęsty niemal równie wysoki żywopłot. W środku tej posiadłości mieszka rodzina całkowicie odizolowana od świata zewnętrznego. Jedynie ojciec opuszcza okresowo posiadłość jeżdżąc samochodem do pobliskiego miasteczka, gdzie pracuje na kierowniczym stanowisku w tamtejszej fabryce. Matka zajmuje się wychowywaniem dzieci - dwóch córek i syna. Ale dzieci są już dorosłe, mają po dwadzieścia kilka lat, chociaż ich rozwój psychiczny zatrzymał się na poziomie wieku gimnazjalnego. Nie są jednak upośledzone umysłowo ani fizycznie. Wieloletni całkowity brak kontaktu ze światem zewnętrznym uczynił ich całkowicie zależnymi od rodziców.

Motyw wychowania dzieci w pełnej izolacji od otaczającego świata nie jest niczym nowym. Najbardziej znanym przypadkiem był Kaspar Hauser znaleziony w 1828 roku na ulicach Norymbergii, o którym wiadomo, że przez 16 lat przebywał w ciasnej celi ze słomianym posłaniem i zabawką - drewnianym konikiem. Jego losy były tematem filmu Wernera Herzoga "Jeder fuer sich und Gott gegen alle" ("Zagadka Kaspara Hausera"). Podobnie w 1950 roku w Mexico City odkryto, że jeden z mieszkańców od wielu lat izolował swoją rodzinę (żonę i pięcioro dzieci) w domu chcąc ich w ten sposób ustrzec przed złem tego świata. Ich losy zostały opisane w książkach "La carcajada del gato" ("Śmiech kota") Luisa Spoty i "Los motivos del lobo" ("Wilcze powody") Sergio Magany, na podstawie których Arturo Ripstein zrealizował film "El castillo de la pureza" ("Zamek w czystości").

Tak więc Giorgos Lanthimos w swoim filmie "Kieł" nie porusza nowego tematu. Jednak jego dzieło przyciąga uwagę poprzez przeniesienie znanego z historii motywu do czasów współczesnych i nie ma znaczenia, że tym razem nie jest on oparty na autentycznych wydarzeniach. Czas akcji jest ściśle określony. Naklejka na szybie samochodu informuje, że jest rok 2008. Podobnie używany przez ojca telefon komórkowy jest współcześnie używanym modelem. Niemniej wiele innych szczegółów wydaje się pochodzić z minionej epoki. Wygląd komputerów w biurze sugeruje lata dziewięćdziesiąte, magnetowid pochodzi z lat osiemdziesiątych, a telewizor, gramofon czy telefon stacjonarny przypominają modele z lat siedemdziesiątych. Czy we współczesnych czasach pracujący w fabryce biznesmen posługiwałby się takim sprzętem? Telefon komórkowy jest najczęściej postrzeganym gadżetem mężczyzny, więc musi być adekwatny do zajmowanej pozycji społecznej. Jednak akcesoria obecne w domu, w którym nigdy nie bywają goście nie muszą być już tak starannie dobrane. A może lata siedemdziesiąte były najlepszymi w życiu rodziców i gadżety z tego okresu umożliwiają im zatrzymanie płynącego czasu. Prawdopodobnie byli wtedy w wieku gimnazjalnym i dlatego na tym etapie chcą zatrzymać rozwój swoich dzieci. Pokusa jest ogromna - przecież można wytresować psa uzyskując osobnika o najbardziej pożądanych cechach, a więc tak samo można wytresować człowieka. To zjawisko znane jest w psychologii pod nazwą odruchów warunkowych i było przebadane na psach przez Iwana Pawłowa. Niemniej takie postępowanie z ludźmi nosi znamiona zaburzeń psychicznych. Próba ukształtowania otoczenia na swój obraz i podobieństwo zakończy się stworzeniem podobnych do siebie potworów.

Początek filmu nie zwiastuje tak ostrego podejścia do tematu. Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda normalnie, widać szczęśliwą rodzinę w idylli wiejskiej posiadłości. Niemniej bliższe poznanie sytuacji zaczyna napawać przerażeniem. Ojciec przywożący raz w tygodniu prostytutkę, której zadaniem jest zaspokojenie seksualne syna sam ma problemy z życiem seksualnym. Jego seks z żoną odbywa się ze słuchawkami na uszach obu partnerów przy dźwiękach śpiewu Franka Sinatry. Rozmowa rodziców na temat wychowania potomstwa toczy się przy włączonym magnetowidzie, gdzie na ekranie widać sceny seksu oralnego. Podobnie syn nie jest zdolny do spontanicznego seksu i musi być ręcznie wspomagany przez partnerkę. Jednak kiedy ojciec rezygnuje z rytuału przywożenia prostytutki i rodzice podejmują decyzję o rozpoczęciu przez syna współżycia seksualnego z siostrami, ten zaczyna przejawiać skłonności sadystyczne. W seksuologii takie zachowania opisywane są u osób, które same były poniżane i znajdują się w sytuacji, w której mogą poniżać innych. Powszechnie życie seksualne kojarzone jest z miłością. Patologia seksualna przedstawianej na ekranie rodziny jest więc tylko dowodem braku miłości oraz wzajemnego poniżania, a to jest także świadectwem braku psychicznej dojrzałości. W tym aspekcie symbolicznego znaczenia nabiera tytułowy kieł. Według wiedzy wpajanej dzieciom przez rodziców życie jest pełne zagrożeń, z którymi mogą sobie poradzić tylko ludzie dojrzali. Oznaką dojrzałości jest powtórne wypadnięcie kłów w życiu dorosłym. Wybicie sobie kła przez starszą córkę jest więc rytuałem wejścia w dorosłość i umożliwia opuszczenie domu. Dotychczasowe doświadczenie nakazuje uczynić to potajemnie, bez wiedzy rodziców. Ostatnia scena, w której bohaterka nie może wydostać się z bagażnika samochodu świadczy jednak, że w tej historii nie ma szczęśliwego zakończenia.

Film może być polityczną alegoria ukazującą reżimy totalitarne. Można go także odbierać jako krzywy obraz okrutnego i opresyjnego społeczeństwa burżuazyjnego. Może to być również studium patologicznego rozpadu rodziny (w czasie realizacji filmu głośna stała się sprawa Josepha Fritzla, który prze 24 lata więził i gwałcił swoją córkę). Ostateczną interpretację filmu reżyser pozostawia widzowi.

Zwiastun: