28 dni (2000)
28 Days
Reżyseria:
Betty Thomas
Scenariusz:
Susannah Grant
Nowojorska dziennikarka Gwen Cummings (Sandra Bullock) uwielbia korzystać z uroków życia. W szalonych eskapadach po barach i nocnych klubach towarzyszy jej chłopak, przystojny i charyzmatyczny Jasper , który - podobnie jak ona - wyznaje zasadę, że w życiu trzeba spróbować wszystkiego. Sprawy przybierają nieciekawy obrót, gdy na weselu swej siostry, Lily, Gwen upija się na umór i uprowadza ślubną limuzynę, którą następnie rozbija. Sąd skazuje ją na 28 dni pobytu w klinice odwykowej.
Obsada:
- Sandra Bullock Gwen Cummings
- Viggo Mortensen Eddie Boone
- Dominic West Jasper
- Elizabeth Perkins Lily Cummings
- Azura Skye Andrea
- Steve Buscemi Cornell Shaw
- Alan Tudyk Gerhardt
- Mike O'Malley Oliver
- Marianne Jean-Baptiste Roshanda
- Reni Santoni Daniel
- Diane Ladd Bobbie Jean
- Margo Martindale Betty
- Susan Krebs Evelyn
- Loudon Wainwright III Guitar Guy
- Katie Scharf Young Gwen
- Meredith Deane Young Lily
- Elizabeth Ruscio Mrs. Cummings
- Kathy Payne Aunt Helen
- Lisa Sutton Dr. Stavros
- Joanne Pankow Saleslady / Night Tech
- Corinne Reilly Vanessa
- Andrew Dolan Andrew, the Groom
- Maeve McGuire Groom's Mother
- Jim Moody Chauffeur
- Christina Chang Bridesmaid
- Adam Pervis Adam, Younger Boy at Gas Station
- Dan Byrd Dan, Older Boy at Gas Station
- Ric Reitz Father at Gas Station
- Suellen Yates Andrea's Mother
- Frank Hoyt Taylor Equine Therapist
- Brittani Warrick Traci
- Elijah Kelley Darnell
- Mike Dooly Marty
- Wendee Pratt Elaine
- Bill Anagnos NY Cabdriver
- Jack Armstrong Falcon, Soap Opera Cast
- Judith Chapman Deirdre, Soap Opera Cast
- Suzanne Davis Darian, Soap Opera Cast
- Rod McCary Dr. Griffin Hartley, Soap Opera Cast
- Matt Cedeño Bob Ramirez
- Patricia M. Fairchild Cafeteria Worker
- Bruno Gioiello Michael Anderson
- Harsh Nayyar Newsstand Vendor
- Brent Ponder Partier
- Stan Wood Parker House Patient
taki..głupio-mądry
Pierwsza połowa nawet udana, niestety później zaczynają się nudy.
Naspeedowana Bullock na (wcale wesołym) odwyku. Dla widza niewiele z tego wynika. Na domiar złego wystarczy wspomnieć nakręcone w tym samym roku "Requiem dla snu" -- zaiste, z tematyki uzależnień da się wycisnąć na ekranie dużo więcej. Filmowi Betty Thomas dużo bliżej zresztą do komedii niż do dramatu. Pierwszą połowę ogląda się całkiem sympatycznie, ale w drugiej wychodzi na jaw, że historia przez cały czas zmierzała donikąd. Lepszy byłby regularny melodramat pt. "Ja cię kocham, a ty pijesz".