Pięć dni do północy (2004)
5ive Days to Midnight
Reżyseria:
Michael W. Watkins
Historia profesora fizyki J. T. Neumayera, który pewnego dnia w rocznicę śmierci swojej żony i urodziny swojej córki znajduje na cmentarzu walizkę a w niej akta policyjne, w/g których za 5 dni ma zginąć w nocnym klubie - pikanterii wszystkiemu dodaje fakt, że nigdy nie był w tym klubie, nie ma wrogów i nie posiada samochodu i ubrań, w których zginął - od tej chwili zaczyna się wyścig z czasem.
Obsada:
- Timothy Hutton J.T. Neumeyer
- Randy Quaid Irwin Sikorski
- Kari Matchett Claudia Whitney
- Hamish Linklater Carl Axelrod
- Angus Macfadyen Roy Bremmer
- Gage Golightly Jesse Neumeyer
- Nicole de Boer Chantal Hume
- David McIlwraith Brad Hume
- Giancarlo Esposito Tim Sanders
- Nick Allen Policeman
- Christine Anton Mrs. Silveira
- Daniel Bacon Jesse's Teacher
- Blake Banbury Orderly
- Lisa Ann Beley Amy
- Paul Bittante Policeman
- Lou Bollo Airport Screener
- Laurie Brunetti Rental Car Manager
- Bruce Clark Desk Sergeant
- Chilton Crane Jan Westville
- Samantha Crew Katherine Neumeyer
- Keith Dallas Bouncer
- L. Harvey Gold Jay Simpson
- Ashley Hale Annabel Westville
- Chelah Horsdal Stefani the Rental Car Woman
- Brock Johnson Bartender
- Wilson Kwok Coughing Man
- Ali Liebert Student in Hall
- Sarah Lind Art Major
- Gardiner Millar Dr. Fontaine
- Darren Moore Pale Man
- Gerald Paetz Policeman
- John Stewart Rental Car Guy
- Rob Stewart Dr. Dan Westville
- Sydney Rae Sullivan Topanga Sanders
- Warren Takeuchi Yoshi
- Nathalie Therriault Airport Security
- Barbara Tyson Mandy Murphy
- Susie Wickstead Paramedic
- Juno Ruddell Toy store clerk
- Jason Simpson Steel worker
- April Telek Dottie Sikorski
- Ian Thompson Bus driver
- Sandra-Jessica Couturier Student
- Ildiko Ferenczi Dancer #2
Przeglądając kategorię science-fiction skusiłem się na ten film (potem okazało się, że to serial;)) zachęcony całkiem dobrą średnią ocen (wtedy było 8). Pomysł na film całkiem dobry, wykonanie niestety przeciętne, gra aktorska również. Wiele wątków pokazanych w sposób maksymalnie dosłowny. Mogło być ciekawie, a wyszło jak wyszło.