Angel (2007)
Reżyseria:
François Ozon
Akcja filmu toczy się w 1910 roku. Główną bohaterką jest Angel Deverell, kobieta, która stopień po stopniu pnie się ku sławie jako powieściopisarka. Obraz ukazuje wzloty i upadki ekscentrycznej pisarki.
Obsada:
- Romola Garai Angel Deverell
- Sam Neill Théo
- Lucy Russell Nora Howe-Nevinson
- Michael Fassbender Esmé
- Charlotte Rampling Hermione
- Jacqueline Tong Mother Deverell
- Janine Duvitski Aunt Lottie
- Christopher Benjamin Lord Norley
- Tom Georgeson Marvell
- Simon Woods Clive Fennelly
- Jemma Powell Angelica
- Alison Pargeter Edwina
- Seymour Matthews Norley Doctor
- Una Stubbs Miss Dawson
- Jo Perrin Publisher's secretary
- Ruth England Neighbour
- Rosanna Lavelle Lady Irania
- Geoffrey Streatfield Sebastian
- Roger Morlidge Journalist
- Teresa Churcher Governess
- John Rowe Paradise Doctor
- Edward MacLiam Angelica's Husband
- Oscar Redif Esme's Son
- Alice Hubball Esme's Friend
- Simon Shrimpton Smith Bearded man at awards
- Annelien Vanderhoeght Flower Girl
- Roland Javornik Party Guest
- CinSyla Key Young aristocrat
Historia opowiedziana po łebkach. Losy bohaterów mało mnie interesowały. Aktorstwo głównej bohaterki nieciekawe. Ciekawe natomiast zabiegi stylistyczne nawiązujące do starego kina na plus. No i Fassbender pokazuje pupę--wartość sama w sobie dla niektórych Filmasterek.
Przekonałeś mnie. Muszę to wreszcie nadrobić. :D
Fassbender pokazuje pupę jako Esme trza dodać. I dobrze, że tylko pupę, bo od oglądania jego śledzia we "Wstydzie" robiło mi się niedobrze.
To było na moim liście do św. Mikołaja sprzed paru lat. Żeby zagrał mnie Michael Fassbender. O pupie nic nie pisałam, widocznie jakoś tak spontanicznie wyszło.
Ozon przyzwyczaił mnie do kina w którym pojawia się element zaskoczenia, coś nietypowego. "Angel" niestety jest historią do bólu przewidywalną. Może chodziło o ożywienie świata na granicy XIX i XX wieku? Mimo wszystko po seansie pozostaje lekkie rozczarowanie.