Aszik Kerib (1988)
Bohaterem filmu jest młody chłopak z biednej rodziny, który zarabia na życie grając na weselach. Zakochuje się ze wzajemnością w córce bogatego tureckiego kupca. Ponieważ w tej sytuacji małżeństwo jest niemożliwe Aszik Kerib udaje się w daleką podróż na siedem lat w poszukiwaniu fortuny, przez co chce zdobyć przyzwolenie ojca dziewczyny na ich ślub. Podczas swojej wędrówki doświadcza różnego rodzaju przygód i pokus, przechodzi jednak zwycięstwo przez wszystkie doświadczenia. Powraca w ostatniej chwili, gdy jego ukochana, zmuszona przez ojca, właśnie ma dokonać obrządku zaślubin z innym mężczyzną. Dziewczyna wybiera naszego bohatera. (Sputnik)
Obsada:
- Veronique Matonidze
- Baia Dvalishvili
- David Dovlatian
- Levan Natroshvili
- Slava Stepanian
- Nodar Dugladze
- Dodo Abashidze
Wyróżniona recenzja:
Ashug-Karibi - bajka turecka
Jak pisałem w krótkiej recenzji, Ашик-Кериб Siergieja Paradżanowa to wschodnia baśń będąca raczej plenerowym spektaklem, niż filmem. Widowisko składa się z serii malowniczych obrazów, każdy kadr stanowić może kąsek dla zainteresowanych kulturą wschodu. Pojawiają się elementy parodii, czy może raczej satyry, które jednak nie mają bawić widza, może jedynie lekko rozweselać. Symboliczność kojarzy się z teatrem kabuki, a umuzycznienie sprawia ...
Kolejna bajka ludowa spod ręki Paradżanowa, tym razem podana po turecku.
Wschodnia baśń zaprezentowana w formie raczej przedstawienia, niż filmu. Malownicze obrazy stanowiące kąsek dla zainteresowanych kulturą wschodu. Symboliczność kojarzy się z teatrem kabuki, a umuzycznienie sprawia wrażenie, jakby było inspiracją dla Bollywoodu. Całość sprawia, że widowisko to raczej dla koneserów.