Historia pierwszego animowanego dziecka, które przyszło na świat w świecie realnym. Niestety, Roy jest źle narysowany, co przysparza mu sporo kłopotów w codziennym życiu. (Oferma)
Zaskakujący i zabawny pomysł oraz sprawna realizacja w formule paradokumentu. Jest błysk, jest drugie dno, a do tego odrobina niezłego humoru. Polecam.
Może dlatego, że nie lubię dokumentów "z życia niższych sfer" na Wyspach Brytyjskich nie jestem zachwycony tym filmem. Za bardzo autorzy próbowali naśladować ten styl. I tylko animowany bohater trochę dodaje mu blasku.
Zaskakujący i zabawny pomysł oraz sprawna realizacja w formule paradokumentu.
Jest błysk, jest drugie dno, a do tego odrobina niezłego humoru.
Polecam.
Może dlatego, że nie lubię dokumentów "z życia niższych sfer" na Wyspach Brytyjskich nie jestem zachwycony tym filmem. Za bardzo autorzy próbowali naśladować ten styl. I tylko animowany bohater trochę dodaje mu blasku.