Debiutanci (2010)
Olivier (Ewan McGregor) prowadzi poukładane życie i uważa, że nic nowego i niespodziewanego już mu się nie przydarzy. I właśnie wtedy jego 75-letni ojciec (Christopher Plummer) postanawia wyznać mu prawdę, którą ukrywał przez całe życie - jest gejem. Ta informacja to dla Oliviera szok, ale pozwala mu on na nowo zbudować zaniedbaną relację z najbliższym człowiekiem, którego jak się okazało zupełnie nie znał.
Wkrótce też Oliver spotka Annę (Melanie Laurent) i przekona się, że jest możliwe coś, w co już dawno przestał wierzyć - prawdziwa miłość po trzydziestce. Taka zupełnie nastoletnia. Debiutanci, najnowszy film Mike'a Millsa, to słodko-gorzka komedia o tym jak zaskakujące, zabawne, ale i poważne potrafi być życie. I o tym, że odwaga i nadzieja mogą zdziałać cuda. W każdym wieku. (Kino Muranów)
Obsada:
- Ewan McGregor Oliver
- Christopher Plummer Hal
- Mélanie Laurent Anna
- Goran Visnjic Andy
- Mary Page Keller Georgia
- Bill Oberst Jr. Movie night guest -Hal's friend
- Kai Lennox Elliot
- Jodi Long Dr. Flaster
- China Shavers Shauna
- Jessica Elder Party girl
- Jose Yenque Robert
- Jennifer Hasty Secretary
- Brian Nolan Ethel
- Catherine McGoohan Older Woman
- Rodney Saulsberry Museum Guard
- Melissa Tang Liz
- Jennifer Lauren Maria
- Terry Walters Nurse Theresa
- Algerita Wynn Lewis Nice Nurse
- Geoffrey Gould Art museum patron
- Annie Hsu Art Gallery Patron
- Bambadjan Bamba Sads band leader
- Keegan Boos Young Oliver
- Reynaldo Pacheco Juan
- Regina McKee Redwing Strict Nurse
- Sean Grady Dancer at bar
- Rafael J. Noble Rafael
- Michael Laren Micale - Hal's friend
- Adam Knapp White Rabbit
- Bruce Frausto Movie Night Guest
- Amanda Payton Party Girl
- Luke Diliberto Green Witch
- Georgia Cook Jo
- Max Swanson Art Gallery Guy
- Garrett Nichols Priest
- Cosmo Cosmo Arthur
- Lana Young Nurse #2
- Michael Chieffo Hal's Priest
- Kim Farris Party Guest - Scarecrow
- Hana Hwang SADS band member
- Del Zamora Movie Night Guest
Zwiastun:
Wyróżnione recenzje:
Debiutanci / Beginners
Życie jest serią różnych zdarzeń, które zaczynają się i kończą w sposób zupełnie przypadkowy. W każdym momencie życia może się coś zaczynać i nigdy nie jest za późno, aby coś rozpocząć od nowa. W wielu kulturach i religiach powtarza się zalecenie "spróbuj jeszcze raz". Zwiędnięty kwiat w oknie. Dom wyczyszczony ze sprzętów i umeblowania. Sterta leżących przed domem plastikowych worków ...
Debiutanci
Dzisiaj miałam przyjemność obejrzeć film "Debiutanci" i muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona. Z reguły z dystansem podchodzę do filmów, w których poruszany jest wątek homoseksualizmu, obawiając się propagandowych haseł. W tym filmie jednak ten wątek nie dość, że nie przyćmiewał całości fabuły to był przedstawiony w bardzo ciekawy i przyjazny sposób. Film ukazuje przede wszystkim relacje międzyludzkie. Syna z ...
Po przeczytaniu opisu, tyle mogę filmowi dać. Niedługo film, w którym nie będzie mowy o gejach będzie uznawany za kicz. Koniec świata zbliża się!
Dajesz 1 filmowi, którego nie widziałeś, tylko dlatego, że porusza tematykę gejowską? Jesteś homofobem i jesteś z tego dumny?
Mam takie samo prawo być homofobem jak homoseksualistą. ktoś może byc dumny że jest gejem, paradować z całym tłumem podobnych i wzywać do równosci, a ja mam prawo mówic, ze to mi sie nie podoba. Wolnosc poglądow.
tak samo nie podobają mi sie a priori filmy o takowej tematyce.proste
Nie do końca. Homoseksualizm nie jest poglądem. I w przeciwieństwie do homofobii nie jest skierowany przeciwko komuś.
Oczywiście możesz sobie być kim zechcesz: homofobem, rasistą, czy seksistą, ale nie dziw się, że w nowoczesnym, demokratycznym społeczeństwie Twoje poglądy nie będą cieszyć się szczególną aprobatą.
Najmniej ważny w tym filmie jest wątek gejowski! Pawko sobie też postaw 1 za głupotę!
stawianie oceny bez wcześniejszego obejrzenia, wprowadzanie tym samym innych w błąd, jest rzeczą dość żenującą.
zażenowanie powiększa fakt, że ocena ta jest wystawiona z powodu uprzedzeń dot. treści filmu (której de facto oceniający nie zna).
Bardzo ładny, wyważony, emocjonalny film o relacjach, głównie między ojcem i synem. To mógłby być film instruktażowy, jak mogą wyglądać relacje między ojcem i synem.
Czy ja już pisałam, że filmy o relacjach mnie nudzą? To ten jest jednym z nielicznych wyjątków. Zabawny, trochę gorzki, dość ciepły i na luzie. Warto przypomnieć sobie od czasu do czasu, jak dziwni i śmieszni bywają ludzie i ich emocjonalne problemy. Ale może popadam w przesadną zadumę. Nie wykluczam, że chodzi o Melanie Laurent ubraną w męskie ciuchy. Wygląda fenomenalnie.
Bez fajerwerków... Wróć. Od fajerwerków się zaczyna. Dalej jest niesamowicie wciągająca historia trójki ludzi, których życie się nagle zmienia i dzięki tej zmianie mają szanse poradzić sobie z dręczącymi ich od lat problemami.
Prosto nakręcony, dobrze zagrany, niehollywoodzki film z Los Angeles.
- Ja ją gdzieś widziałem.
- Margarete!
MSPANC.
Bardzo ładny, prosty film o skomplikowanych sprawach. Urzekająca rola Melanie Laurent. Gdybym jeszcze raz miała poderwać swojego męża zrobiłabym to tak jak ona!
Sporo rzeczy, jak na ok. 100 minut. W pierwszym momencie chciałem napisać, że po prostu nieźle nakręcony i ogląda się go całkiem gładko, ale po kilku dniach widzę, że każdego z głównych bohaterów można bardziej rozbudować samemu, korzystając z opisu, jakim jest ten film.
Jestem na świeżo po wczorajszym seansie. Film dobry, choć wciąż uważam, że czegoś jeszcze brakuje. Najlepszy aktor to Plummer, a Laurent wypada najlepiej, kiedy na początku filmu ma rolę niemowy :)
Pies jest kochany. Pomimo wszystkich zastrzeżeń i uwag w stylu 'ja bym to lepiej zrobiła', film jest śmieszny i wciąga nas w historię bohaterów. Bardzo podobał mi się koniec i wyjaśnienie tytułu filmu.
To na pewno nie jest film dla tych, którzy nie lubią smutnych filmów. Dużo emocji, świetne połączenie wątków wspomnieniowych. Brakowało mi rozwinięcia wątku Anny. Ale polecam, jak każdy film z Laurent :-)
Trochę nudny, fakt. Ale obejrzałem z przyjemnością.
nudny? Lapsus, chyba nie masz serca ;)
mi się nie nudziło, wprawdzie były dłużyzny ale narracja je uratowała. nie przypominam sobie, żebym ostatnio obejrzał lepszy film o miłości.
Nietuzinkowy, wciągający, z książkową narracją. Świetna gra aktorska.
W tym filmie tkwi jakaś pozytywna energia. Niby nic nadzwyczajnego, a jednak urzeka.
Super