Vexille (2007)
Co może wydarzyć się, gdy Japonia zdecyduje się wystąpić z ONZ? Jakie mogą być skutki niebezpiecznych i supertajnych prac nad robotyzacją ludzkiego ciała? Jak może wyglądać japońska rzeczywistość w 2067 roku?
O tym właśnie opowiada japońska superprodukcja 3D „Vexille”. Po 10 latach izolacji, Japonia niespodziewanie znów daje o sobie znać. Przedstawiciel największej japońskiej korporacji organizuje w prywatnej posiadłości w USA, spotkanie przedstawicieli najbogatszych państw świata. Amerykańska armia dostaje jednak ostrzeżenie o zbliżającym się niebezpieczeństwie i jej dowództwo postanawia wysłać do Japonii swój zrobotyzowany oddział specjalny SWORD. To co jego żołnierze zastaną na miejscu, przerasta ich najśmielsze wyobrażenia… (Opis dystrybutora)
Obsada:
- Colleen Clinkenbeard Lt. Cdr. Vexille Serra
- Meisa Kuroki Vexille
- Shosuke Tanihara Leon
- Travis Willingham Cdr. Leon Fayden
- Christine M. Auten Maria
- Yasuko Matsuyuki Maria
- Christopher Sabat Zak
- Jason Douglas Saito
- Luci Christian Takashi
- Illich Guardiola Ryo
- J. Michael Tatum Kisaragi
- Todd Haberkorn Taro
- John Swasey Captain Borg
- Phil Parsons Saga
- Kent Williams Itakura
- Tetsuya Kakihara Taro
- Toshiyuki Morikawa Kisaragi
- Romi Pak Takashi
- Takahiro Sakurai Ryo
- Akio Ôtsuka Saito
Bardzo dobre anime, chociaż nie przepadam za japońskimi animacjami 3D, wole 2D.
Zdecydowany przerost formy nad treścią, ale można obejrzeć. Chociażby dla samej grafiki.
Film opowiadający o tym co się stanie jak Japończycy dostaną więcej technologii niż są w stanie przetrawić. A bardziej poważnie ciekawy sposób na pokazanie jak bardzo wyjałowione staje się nasze super, hiper, high-tech życie. Co mnie, jako osobę związaną z technologią, boli podwójnie.
Nie jest to film innowacyjny, widać kalkę z innych produkcji. Jednak świetnie się ogląda, niektóre sceny przyprawiają o dreszcze. Wizualnie kapitalny, według mnie sceny akcji zawstydzają większość hollywoodzkich produkcji .