Piękność dnia (1967)
Belle de jour
Reżyseria:
Luis Buñuel
Severine nawiedzają przedziwne sny o zabarwieniu erotycznym. Nie może jednak w pełni spełnić się jako kobieta, gdyż pomimo olbrzmiej miłości, jaką żywi do swojego męża, nie umie uprawiać z nim seksu.Postanawia spróbować czegoś nowego - bardziej egzotycznego. W końcu, przy niemałym udziale przyjaciela rodziny, zostaje prostytutką. Pogrąża się w swojej nowej pracy i nie zauważa coraz więszego zmartwienia jej męża. Ale prawda w końcu wyjdzie na jaw.
Obsada:
- Catherine Deneuve Séverine Serizy aka Belle de Jour
- Jean Sorel Pierre Serizy
- Michel Piccoli Henri Husson
- Geneviève Page Madame Anais
- Pierre Clémenti Marcel
- Françoise Fabian Charlotte
- Macha Méril Renee
- Muni Muni Pallas
- Maria Latour Mathilde
- Claude Cerval
- Michel Charrel Footman
- Iska Khan Asian client
- Bernard Musson Majordomo
- Marcel Charvey Prof. Henri
- François Maistre L'ensignant
- Francisco Rabal Hyppolite
- Georges Marchal Duke
- Francis Blanche Monsieur Adolphe
- Adélaïde Blasquez Maid
- Luis Buñuel Man in Gardencafe - Left from the Duke
- Dominique Dandrieux Severine as a child
- D. De Roseville Coachman
- Marc Eyraud Barman
- Bernard Fresson Le grele
- Pierre Marcay Intern
- Brigitte Parmentier Severine enfant
Świetny materiał do nadinterpretacji.
Film był wciągający i miał zaskakujące zakończenie.
...czyli wszystko co chcielibyście wiedzieć o kobietach a wstydzicie się zapytać.
IMO film nie wytrzymuje próby czasu. Mimo że starsza, lepiej broni się książka (1928, aut. Joseph Kessel)
te minirecenzje i opis filmu wyglądają mi na niezrozumienie Bunuela przez ludzi. Przemyślcie ten film jeszcze raz.
No cóż, opis dystrybutora to głównie zachęta do obejrzenia filmu. W tym wypadku przedstawia po prostu to co widać na ekranie.
Może skrobnąłbyś jakąś notkę na jego temat? Sam jestem ciekaw dyskusji i interpretacji...
Ha ha ha.. przeczytałem opis, sweet :)
Wychodzi na to, że to jakiś Harlequin. A ja głupi (lata temu) miałem wrażenie że oglądam satyrę na burżuazję. Niestety, Michuk, opis dystrybutora nie zachęca do obejrzenia filmu. A na pewno warto.
Ciebie nie, mnie pewnie też nie. Ale my wiemy, że to Luis Buñuel, czyli jakość sama w sobie.
Nie trzeba dlugo pisac. Genialne kino.
Przepiękna Catherine Deneuve i zdecydowanie piękny film. Psychologiczny majstersztyk. Postać Severine budzi prawdziwe współczucie. Dopracowany w każdym calu. Boję się sięgnąć po książkę, żeby nie zepsuła mi tego obrazu.