Cobra (1986)

Reżyseria: George P. Cosmatos

Cobretti jest bezkompromisowym ale bardzo "skutecznym" policjantem. Aktualnie pracuje nad sprawą serjnego mordercy, który bezkarnie zabija samotne kobiety. Policja jest zupełnie bezsilna do czasu, gdy pojawia się świadek jednej ze zbrodni. Cobretti chroniąc świadka musi dopaść zabójcę. Okazuje się, że to tylko początek kłopotów...

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Ach te czarne okulary i ta maestria aktorska...

Dobre. Wiedziałem, że Ci się spodoba. Mnie najbardziej podobało się, jak żuł wykałaczki. Potem siedziałem na lekcjach i żułem zapałki z oberwanymi łebkami, bo nie było wykałaczek.

Scenariusz tego filmu jest niedorzeczny, a stylistyka kiczowata, ale postać porucznika Cobrettiego przechodzi do historii kina. Ocena o punkt wyższa za sentyment. Ja co prawda się w podstawówce na Cobrę nie stylizowałem, ale koledzy i owszem.

Sylwek w swej kultowej roli nie zawodzi po 30-stu latach. Jest moc i nocne szaleństwo VHS!

BlonD1E
duzulek
Michalwielkiznawca
Szklanka1979
SebastianW
AnnaSak
liongotie
Mikser
jakilcz
Agares