Nakarmić kruki (1976)
Ośmioletnia Ana (Ana Torrent) ucieka przed rzeczywistością w świat marzeń, w którym u boku zmarłej matki znajduje poczucie bezpieczeństwa. W życiu codziennym zamknięta w sobie dziewczynka narażona jest na humory ciotki, która wychowuje ją na starą modłę. Ciotka wini ojca, wysoko postawionego urzędnika wojskowego, za śmierć matki. Kiedy również on umiera, Ana zostaje sama w nieprzychylnym świecie dorosłych. Carlos Saura wciąż krytycznie ocenia swój kraj; nieustające spory z cenzurą doprowadzają w jego filmach do coraz bardziej wyrafinowanych i zaszyfrowanych form wyrazu. Alegoryczny w swej wymowie film "Nakarmić kruki" pokazuje skostniałe i chorobliwie prostacko-mieszczańskie społeczeństwo. Film uchodzi za jeden z najbardziej pesymistycznych utworów Saury. Na poły autobiograficzna historia Carlosa Saury (scenariusz i reżyseria) została opowiedziana z punktu widzenia 9. letniej hiszpańskiej dziewczynki Anny Torrent. Całkowicie różni się ona od dorosłych, którymi jest otoczona i ma odmienne widzenie świata. Na tej właśnie różnicy poglądów zbudowane jest napięcie filmu i jego intryga. Na uwagę zasługuje wybitna kreacja Geraldine Chaplin.
Obsada:
-
Geraldine Chaplin Ana - The Mother
-
Mónica Randall Paulina
-
Florinda Chico Rosa
-
Ana Torrent Ana
-
Héctor Alterio Anselmo
-
Germán Cobos Nicolás Garontes
-
Mirta Miller Amelia Garontes
-
Josefina Díaz Abuela
-
Conchita Pérez Irene
-
Mayte Sanchez Juana
-
Juan Sánchez Almendros
Przejmująca rola Any Torrent oraz duszny, wilgotny klimat dziecięcego sprzeciwu wobec losu pozostały mi w pamięci, choć już dawno to oglądałem. Rzadko kiedy melancholijny, niewesoły film wydaje mi się tak prawdziwy, żywy i wciągający.
Ten film to przede wszystkim świetna alegoria Hiszpanii pod rządami Franco, symbolizowanego w tym filmie przez zasadniczego ojca. Ale nawet jeśli wszystkie metafory dla widza z Polski nie są jasne, to i tak ogląda się to znakomicie, jako opowieść o wypełnionym lękami życiu małej dziewczynki. Ja widziałem wiele lat temu, ale do dziś brzmi mi w uszach piosenka z filmu "Porque te vas".
"Porque te vas" może być jednym z wielu dobrych przebojów, których przyjemnie słucha się w radiu. Ale w filmie Carlosa Saury jest nie tylko doskonałą ścieżką dźwiękową. Słowa śpiewane przez Jeanette wyrażają emocje dziewczynki ( "...jutro zapomnisz o wszystkich swoich obietnicach (...) - dlaczego odchodzisz?!!!"). To jeden z filmów, o których mimo upływu trzydziestu kilku lat nie da się zapomnieć.
Tak, gdy to oglądałem nie znałem hiszpańskiego, ale i tak czułem, że wiem, o czym śpiewa.