Straż dzienna (2006)

Dnevnoy dozor
Reżyseria: Timur Bekmambetov

Kontynuacja filmu „Straż Nocna” opartego na książce Vladimira Vasilieva i Sergeia Lukyanenko, którego akcja (podobnie jak poprzednika) zabiera nas do współczesnej Moskwy. Przed naszymi oczami ukazany zostaje świat poniekąd bajkowy, w którym przyjdzie nam spotkać zarówno mroczne wampiry, potężnych magów, jak również normalnych, ciężko pracujących na chleb ludzi- nie do końca świadomych rzeczywistości, w której przyszło im żyć. Przetrwanie rodzaju ludzkiego zależy od subtelnej równowagi między dobrem i złem, czy jednak i tym razem w obliczu rodzącego się konfliktu- równowagę uda się zachować? Jeden z głównych bohaterów – Anton Gorodecki jest przekonany, że znalazł na to sposób. Czy jednak będzie w stanie pogodzić problemy życia osobistego z nadchodzącym uczuciem i odpowiedzialnością, którą przyjął na barki w chwili dołączenia do Nocnej Straży?

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

To już całkowita porażka. Bal na końcu kojarzy mi się nieco z "Mistrzem i Małorzatą" - to jak postawić żabę przy chińskiej porcelanie. Dobrze tylko, że zakończenie dość stanowcze i kontynuacji na pewno nie będzie.

Ogląda się dość przyjemnie, chociaż to film taki sobie. Łukjanienko wykorzystał wszystko, co już było, więc nie zaskakuje, ale efekty niezłe. Denerwuje kulawy angielski aktorów i okropna muzyka. Książki czytać raczej nie będę.

Kulawy angielskie to w Rosji przecież norma, a muzyka jest moim zdaniem bardzo w klimacie :) Ogląda się przyjemnie, bo wszystko się zazębia. Pamiętam, że przy 1 oglądaniu byłam w szoku, że Rosjanie mogą nakręcić taki film. Fakt wygląda to trochę jak pastisz hollywoodzkiej produkcji, ale świetnie oddaje rosyjski klimat z przymrużeniem oka.

HellenBs
DaveMaasss
bartje
Vento
Kyata
biska4444
AniaVerzhbytska
chelmik
MaciejWaszkowski
PedroPT