Drzazgi (2008)
Reżyseria:
Maciej Pieprzyca
Debiut reżyserski Macieja Pieprzycy, utrzymany w słodko-gorzkim klimacie czeskiego kina. Opowieść o trójce młodych ludzi ze Śląska, których losy nieoczekiwanie splatają się w ciągu kilku tygodni. Kontuzjowany eks-gwiazdor piłki nożnej (Antoni Pawlicki). Córka nowobogackiego fabrykanta (Karolina Piechota). Młody naukowiec (Marcin Hycnar). Na pozór bohaterów dzieli wszystko - status materialny, wykształcenie, aspiracje. Łączy ich jedno - każdy z nich szuka miłości.
Obsada:
-
Marcin Hycnar Bartek
-
Antoni Pawlicki Robert
-
Karolina Piechota Marta
-
Jacek Braciak Zdzichu
-
Krzysztof Globisz Dorota's father
-
Tomasz Karolak Elvis
-
Agnieszka Judycka Dorota
-
Magdalena Stuzynska Hanka
-
Tomasz Kot Elegant
-
Krzysztof Ogloza Seba
-
Marcin Luczak Bobas
-
Michal Pieczatowski Kartofel
-
Robert Talarczyk Adrian
-
Grazyna Bulka Robert's mother
-
Tadeusz Madeja Alfred
-
Michal Rolnicki Mundek Wichrowski
-
Katarzyna Gniewkowska Marta's mother
-
Michal Aniol Seba's father
-
Elzbieta Sloboda Older american woman
-
Ewa Kolasinska Bigosowa
-
Zanna Gierasimowa Natasza
-
Krzysztof Czeczot Marcel
-
Michal Lewandowski Maciek
-
Tomasz Zaród Kelner
-
Leszek Piskorz Marta's father
-
Bernard Krawczyk Older man
-
Zbigniew Stryj Brother of Bartek's wife
Bardzo nierówne widowisko z przewagą momentów przeciętnych lub po prostu słabych. Z drugiej strony plus za intencje, podjęcie się stworzenia sugestywnej atmosfery, dobór części obsady (Antoni Pawlicki !), niektóre dialogi.
To debiut i jako taki zwiastuje spory potencjał początkującego reżysera.
No... z tym debiutem, to bym nie był taki pewny. Facet ma już 45 lat; rzeczywiście jako reżyser filmowy nie ma zbyt wielkiego doświadczenia, ale zdaje się, że jest autorem filmu "Inferno".
Rzeczywiście, jak wyczytałem, Inferno to średniometrażowy debiut filmowy, a Drzazgi to debiut pełnometrażowy, debiut kinowy.
Scenariusz do Drzazg zdobył kilka nagród min. w Gdyni, co mnie raczej zdziwiło, bo tekst ma sporo zgrzytów. Cóż, może konkurencja była słaba.
Film ma specyficzny klimat i przyzwoite zdjęcia, ale poza tym nic specjalnego. Gra aktorska taka sobie, montaż dziwnie chaotyczny, zbyt wiele wątków. Rozumiem, że to debiut, ale film powinien się bronić sam.