Elizabeth (1998)

Reżyseria: Shekhar Kapur
Scenariusz:

Anglia, rok 1558. Na tron Tudorów wstępuje 25 - letnia Elżbieta, córka Henryka VIII i Anny Boleyn. Przez lata uznawana za dziecko z nieprawego łoża, wychowywana z dala od dworu, cudem ocaliła głowę w czasie rządów swej przyrodniej siostry Marii. Nieświadoma intryg i meandrów wielkiej polityki, królowa staje się narzędziem w rękach spierających się partii dworskich. W ciągu kilku pierwszych lat panowania potrafi jednak oddzielić własne emocje od interesu państwa. Jej rządy stają się coraz bardziej świadome, a dobór właściwych doradców zapewnia jej kontrolę nad wszystkimi dziedzinami życia państwowego. Nadchodzi chwila, gdy przekonana o swej misji budowania silnej monarchii, opartej na religii katolickiej, objawi światu nowe oblicze angielskiej królowej - Elżbiety, królowej - dziewicy.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Mroczny dramat historyczny o jednej z kobiet, którym Anglia zawdzięczała niegdyś wielkość. Dobry Geoffrey Rush i liczne cytaty z "Księcia" Machiavellego. I Cate Blanchett, którą mogę oglądać zawsze i w dowolnych ilościach.

Piękne kostiumy, ładna scenografia, gra aktorska przyzwoita (choć nie rzuca na kolana) no i... no i tyle; liczne historyczne niezgodności + to rozwalające "Requiem" Mozarta na końcu (litości... utwór piękny, ale epoka trochę nie ta).

Liczne historyczne niezgodności to bardzo, hmm, poprawne i dyplomatyczne stwierdzenie ;)

we wszystkich aspektach znakomity. cate blanchett, geoffrey rush i joseph fiennes odwalili kawał dobrej roboty, a smaczku filmowi nadała fanny ardant jako mary of guise i djuk dianżju :D z legendarna sceną tańca. Wspaniała muzyka, dobry początek bo zaciekawia i idealnie dobrane kostiumy.

Mi się nie podoba, wolę jak jest więcej akcji w filmie.

Efunia
NarisAtaris
RedNeko
avrewska
AgaL
Michalwielkiznawca
Szklanka1979
MureQ
jakilcz
typix