Eroica (1958)

Reżyseria: Andrzej Munk

Film składa się z dwóch luźno ze sobą związanych tematycznie nowel. Część pierwsza opowiada o warszawskim cwaniaku Dzidziusiu, który przypadkowo wciągnięty w Powstanie Warszawskie zdobywa się na czyn bohaterski, choć właściwie niepotrzebny. Akcja drugiego opowiadania rozgrywa się w niemieckim oflagu i po raz pierwszy przedstawiono w niej życie polskich oficerów w obozie jenieckim w czasie ostatniej wojny. Do legendy urasta tu ucieczka por. Zawistowskiego. Tylko najbardziej wtajemniczeni wiedzą, że cały czas jest on w obozie - ukryty w przewodzie wentylacyjnym. Mimo starań i opieki kolegów bohater umiera - z zimna i samotności. A wszystko po to, by zachować legendę, która podtrzymywała na duchu wszystkich stłoczonych w obozie żołnierzy.(opis dystrybutora)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Poprostu klasyka filmu polskiego

Munk miał niepowtarzalny styl. Druga historia dużo bardziej mi się podoba, ale wolę jednak "Zezowate...".

Munk nie jest popularnym reżyserem, ale Eroicę powinno się przynajmniej raz w życiu obejrzeć. Proponuję by trafiła na stałe do filmoteki obowiązkowej dla ostaniej klasy szkoły podstawowej. To dobrze zagrany i wyreżyserowana opowieść o okresie drugiej wojny światowej. To również jeden z niewielu filmów opowiadających o tamtym okresie, który oglądałem z przyjemnością.

12 lat po wojnie powstał film pokazujący żołnierzy i powstańców w krzywym zwierciadle. Dziś film Prawdziwi Polacy spaliliby. Fajnie zobaczyć młode stare sławy!

asthmar
KornelNocon
bartje
Marcin007
NarisAtaris
jakilcz
dcd
dcd
pajestka
JUMAN
Jaskier