Fados (2007)
Reżyseria:
Carlos Saura
Najnowszy muzyczny dokument Carlosa Saury – mistrza gatunku – poświęcony portugalskiej tradycji Fados. Fados to pełne pasji i lamentu dziewiętnastowieczne pieśni – ballady, które stanowią wspólną spuściznę wszystkich Portugalczyków. Film Saury to próba przypomnienia i powtórzenia wielkiej tradycji poprzez muzyczne misterium tańca i śpiewu. Prawdziwa uczta dla oczu i uszu.
Obsada:
- Chico Buarque de Hollanda Himself
- Camané Camané Himself
- Carlos do Carmo Himself
- Lila Downs Herself
- Cesária Évora Herself
- Toni Garrido Himself
- Lura Lura Herself
- Alfredo Marceneiro Himself
- Mariza Mariza Herself
- Miguel Poveda Himself
- Amália Rodrigues Herself
- Argentina Santos Herself
- Ana Sofia Varela Herself
- Caetano Veloso Himself
Wyróżniona recenzja:
Fados, czyli jak o smutnym losie śpiewają Portugalczycy
Ocena recenzenta:
7/10
Zaczynając oglądać ten film wiedziałam tylko, że będzie o muzyce. Ale myślałam, że będzie to film fabularny. Dlatego gdy po kilkunastu minutach wciąż był tylko śpiew i taniec, poczułam się nieco niepewnie. A to dlatego, że na muzyce się zbytnio nie znam, jest ona dla mnie zwykle tylko tłem dla codziennych czynności. Tłem niezbędnym, ale wciąż tylko tłem. A taniec ...
Autor: Ania
Data:
To jest film do słuchania. Taki jeden wielki, fenomenalny wideoklip.
Uczta muzyczna, szczególnie, jeśli ktoś kocha Portugalię i muzykę. Ciężko tu jednak mówić o filmie fabularnym, nie nastawiajcie się na coś więcej niż dokument o muzyce przepięknie sfilmowany.
Trudno nazwać "Fados" filmem dokumentalnym, to po prostu półtorej godziny śpiewania (bardzo dobrego!) i tańca. Za scenę w knajpie, chyba najbardziej "filmową" i klimatyczną, daję punkt więcej - szkoda tylko, że jest pod sam koniec.
Gdybym mogła, za muzykę dałabym 11! Saura wybrał kilka piosenek i wykonawców (Mariza!) i po prostu nakręcił do nich wizualnie przepiękne teledyski, które potem skleił w półtoragodzinny seans. Teledyski wizualnie wysmakowane, chociaż bardzo proste technicznie. Bardzo chciałabym zobaczyć ten film w kinie, w wyciemnionej sali, z dobrym nagłośnieniem. Majstersztyk!