Fuga (2018)

Fugue
Reżyseria: Agnieszka Smoczyńska
Scenariusz:

Niestety, ten film nie ma jeszcze porządnego opisu.
Spróbuj na IMDb.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Trochę na wyrost było oczekiwanie, że będzie to film wywołujący ciarki jakąś tajemnicą, żeby było bardziej emocjonująco i gatunkowo w sensie "mystery thriller". Ale sprawdziła mi się reszta oczekiwań - zwykły dramat psychologiczny, studium obcości i poszukiwania siebie. Fajne dialogi, wszystkie dość naturalne (zwłaszcza te z udziałem chłopca!), bardzo przekonująca postać głównej bohaterki, scenariusz układający się w jakąś opowieść, nie będący zlepkiem scen, to wszystko mi się podobało. Niewiele muzyki też mi pasowało. Nie ma tu cukierkowości, powrót córki/żony/matki marnotrawnej wywołuje lęk, nieufność, żal, a nie falę radości w rodzinie. Bo to trudna sytuacja dla wszystkich. Alicja/Kinga jest szczera i to jest w niej ciekawe - czasem jest nieznośna, a czasem czuła albo zabawna. Ale mówi wprost, choć czasem męczyło mnie to, że milczy. Najbardziej zabawne sceny to zabawa w przeklejanie karteczek i epizod Darka w restauracji - nie były przeszarżowane i nie zmieniały klimatu.

Kolejny świetny polski mystery thiriller po "Wieża, jasny dzień". Przekonując zagrany, dobry scenariusz, nieoczywisty, ale nie udziwniony. Sama końcówka tylko wywołała u mnie mieszane uczucia, ale nie na tyle, żeby zmienić opinię o filmie. Czekam na kolejne dzieła Smoczyńskiej!

Na razie, niestety, mam wrażenie, że marketing Agnieszki Smoczyńskiej wyprzedza Jej rzeczywiste dokonania. Co z tego, że reżyserka ma talent, co z tego, że film zaczyna się intrygująco, skoro w finale wszystkie tajemnice i dylematy rozwiązuje się z subtelnością telewizyjnych melodramatów. Pani Agnieszko, trzymam kciuki za naprawdę bardzo dobry film.

kocio
salander
KKKas
deliberado
jakubkonrad
Guma
doktorpueblo
NarisAtaris
bartje
lamijka