Infiltracja (2010)
Wczesne lata 50. XX wieku, kilka lat po wojnie o niepodległość i powstaniu państwa Izrael. Film opowiada historię plutonu, którego członkowie są niepełnosprawni fizycznie lub umysłowo. Trzymiesięczny obóz treningowy to dla nich walka o przetrwanie jednostki, wojna o status, tożsamość i niezależność. Walka o spełnienie marzeń, wojna z własnym przeznaczeniem. (WFF)
Obsada:
- Assaf Ben-Shimon
- Keren Berger
- Keren Bri
- Liel Danir
- Benny Eldar
- Michaela Eshet
- Sara Ezer
- Gay Gurevitz
- Yotam Leor
- Gal Lev
- Alon Levi
- Yehonatan Magon
- Roy Miller
- Hadas Morano
- Yehuda Oved
- Alon Rotman
- Livna Shavit
- Rona-Lee Shim'on
- Idit Teperson
- Avinoam Tovim
- Ariel Wolf
- Oded Yehzakiel
- Oz Zehavi
Wyróżniona recenzja:
Spocznij, wolno panikować [WFF 2010]
Zachęcony dobrą recenzją oraz towarzystwem (jak wiadomo "dla towarzystwa dał się Cygan powiesić" =} ) opuściłem seans "Broni masowego rażenia", skazując dobry bilet na makulaturę, i spontanicznie poszedłem na izraelską "Infiltrację". I co? I duża niespodzianka w dół. Miało być subtelnie, śmiesznie i gorzko, tymczasem jedyne, co potrafię temu filmowi oddać, to gratulacje za solidny scenariusz - przez większą część. ...
Wbrew pozorom jest to komedia o subtelnym poczuciu humoru, nie pozbawiona przy tym gorzkich akcentów. Na szczęście nie ma tu obscenicznych żartów z niedomagań bohaterów, które są zresztą raczej niewielkie - kudos dla scenarzysty. Nie ma też żadnego bardziej uniwersalnego przesłania, i mimo, że występują pewne podobieństwa do Full Metal Jacket, są to jednak dwa różne gatunki filmowe.