Kertu - miłość jest ślepa (2013)

Kertu
Reżyseria: Ilmar Raag
Scenariusz:

Mała wieś w Estonii. Mieszka tu Kertu, która przez ponad 30 lat żyje u boku skłonnego do przemocy ojca. To przez niego boi się obcych. Jej delikatna i wrażliwa natura odbierana jest przez otoczenie jako naiwna, zamknięta i wstydliwa. Pewnego dnia kobieta postanawia coś zmienić w swoim życiu. Wysyła pocztówkę do wiejskiego przystojniaka, kobieciarza i pijaka, Villu. Po nocy świętojańskiej Kertu znika bez śladu. Rodzina panikuje, bo nigdy wcześniej się to nie zdarzało. Po długich poszukiwaniach znajdują ją roztrzęsioną pod łóżkiem Villu. Odbywa się samosąd. Mieszkańcy i rodzina oskarżają Villu o wykorzystanie kobiety. Ale co tak naprawdę stało się tamtej nocy? Tajemnica powoli wychodzi na jaw. Prawda będzie bardziej szokująca, niż ktokolwiek przypuszczał. Niecodzienna love story ukazuje relacje mieszkańców małej wsi i mieszkającej tam rodziny. Pyta o prawa człowieka do miłości i szczęścia. (WFF)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Estonia jak Polska. Ojciec bije, wóda się leje, traktory i motorowery na polnych drogach, więc swojsko, jak w domu. A w tle miłość.

Spójny, nieprzegadany scenariusz, jedno duże pytanie i, trochę niestety, udzielona na nie odpowiedź. Tak czy inaczej, wszystko jest w tym filmie dobre. Od głównego bohatera, czyli prowincjonalnego ekosystemu z jego światem wartości i systemem walutowym, po ucieczkę, czyli wyrosłą na nim jak na nieużytku, bezsensowną, piękną miłość.

Dla mnie, to nie melodramat. To piękny dramat o dysfunkcyjnej rodzinie.

Konfucjusz70
MonikaMazurkowna
Szklanka1979
olejanko
bodo
lapsus
nevamarja
nicebastard
Uciekinier