Wielkie piękno (2013)
Jep Gambardella jest dziennikarzem i bywalcem salonów, grzejącym się w blasku swojej elokwencji i sławy autora kultowej powieści, którą napisał kilka dekad wcześniej. Rzym Jep zna na pamięć. Odkrywa go najchętniej nocą w rozlicznych klubach, podczas ekstrawaganckich maskarad i luksusowych przyjęć. Wciąż jest na nich pożądanym gościem. Jego 65. urodziny zbiegną się jednak z powrotem pewnego ducha z przeszłości. Pod jego wpływem ironiczny, inteligentny mężczyzna zacznie podważać fałsze, którymi żyje stołeczna śmietanka towarzyska. Podobnej dekonstrukcji dokonuje Sorrentino w swoim filmie. Błogo uśmiechnięty Jep – w barwnej marynarce, z nieodłącznym papierosem w ustach – uosabia tajemnicę i magnetyzm Wiecznego Miasta, królestwa absurdu, kłamstwa i melancholii. Tylko tu znajdzie się jednocześnie miejsce dla miłości i niespełnienia, kliniki chirurgii plastycznej rodem z Cronenberga, karlicy bizneswoman, żyrafy i co najważniejsze – tanecznego „wężyka” donikąd. La grande bellezza w pełni. (Anna Tatarska, nh14)
Obsada:
- Toni Servillo Jep Gambardella
- Carlo Verdone Romano
- Sabrina Ferilli Ramona
- Carlo Buccirosso Lello Cava
- Iaia Forte Trumeau
- Pamela Villoresi Viola
- Galatea Ranzi Stefania
- Franco Graziosi
- Giorgio Pasotti
- Massimo Popolizio
- Sonia Gessner
- Anna Della Rosa
- Luca Marinelli
- Serena Grandi
- Ivan Franek
- Vernon Dobtcheff
- Dario Cantarelli
- Pasquale Petrolo
- Luciano Virgilio
- Giusi Merli
- Anita Kravos
- Massimo De Francovich
- Roberto Herlitzka
- Isabella Ferrari
- Flaminia Bonciani Escort
- Giulio Brogi
- Gianpiero Cognoli Agente Dia
- Giulia Di Quilio
- Giorgia Ferrero Donna Ammiratrice Jep 2
- Melania Fiore Infermiera Pos
- Stefano Fregni Barbone Pazzo
- Piero Gimondo
- Leo Mantovani
- Armando Ottaiano
- Roald Smeets Gas
- Antonello Venditti Himself
- Giovanna Vignola
Zwiastun:
Wyróżniona recenzja:
Życie, ukryte w paplaninie „bla, bla, bla”
Paulo Sorrentino pokazuje nam Rzym wyższych sfer, ociekających - jakże pięknym – hedonizmem, jednak spomiędzy kolejnych zastrzyków botoksu, kolejnych szklanek whisky wyziera film uniwersalny, który zdaje się pytać, „a jak ty marnujesz swoje życie?”. Pytanie niby banalne, filmowcy niby rozprawiali się z ważeniem ludzkiego żywota już wielokrotnie, ale „Wielkie Piękno” wymyka się ostentacyjności, bo owe pytanie zadaje ustami głównego bohatera, ...
La grande sconfitta.
Wytłumaczysz się?
Ale nie ma czego tłumaczyć.... Po prostu nie wiem o co tyle hałasu. O starego zgreda? Nic w tym filmie dla siebie nie znajduję, a rozmowy medialne o nawiązaniach do mistrzów włoskiego kina grubo przesadzone. Dla fanatyków gumowych flamingów.
Treściowo film nie jest może wybitny, ale forma jest po prostu piękna.
W końcu Sorrentino pokazał, że nie jest tylko reżyserem o wielkim potencjale, ale że jest już wielkim reżyserem. Najlepszy włoski film ostatnich 25 lat.
I jest pięknie. Wizualnie - przepięknie.
Słodko-gorzka, dogłębnie przemyślana pod względem formy I treści, rozprawa o nieznosnej lekkości bytu. Ten film powalił mnie na łopatki pięknem I dojrzałościà w podejściu do tematu. Brava signior Sorrentino!
Przynajmniej nazwisko napisałeś poprawnym włoskim :P
Nie spodziewałem się, że "Wielkie piękno" aż tak będzie kosiło dziesiątki. Może wreszcie coś się ruszy w dystrybucji kina z Italii.
A konkretnie @olamus napisała, z mojego konta, już poprawione :)
Zgadzam się. Powalające kino. 10/10.
Ten film jest jak jego tytuł - czysta forma, wielkie piękno. Wrócę jeszcze do niego nieraz, choć bardziej dla obrazów i muzyki niż dla filozofującej treści.
Jednym słowem perełka :)
zapowiada się super film :D
Bardzo mi się podobał
Skończone arcydzieło.