Samotna wyspa (2009)
Poruszający dramat o lęku przed szaleństwem, z wielkimi gwiazdami hiszpańskiego kina (Candela Peña, Antonio de La Torre i Geraldine Chaplin). Gracia, Martín i Coral to trójka rodzeństwa, z których każde wiedzie zupełnie odmienne życie i żadne sobie z nim nie radzi. Choć wiedzą, że potrzebują siebie nawzajem, to w potrzebie nie potrafią sobie pomagać. Wiadomość o zbliżającej się śmierci ojca zmusi rodzeństwo do konfrontacji z najbliższymi i spojrzenia w głąb siebie. (opis dystrybutora)
Obsada:
-
Candela Peña Coral
-
Alberto San Juan Martín
-
Cristina Marcos Gracia
-
Geraldine Chaplin Victoria
-
Celso Bugallo Juan
-
Antonio de la Torre Iván
-
Emy Cazorla Sara
-
Vicente Ayala Raúl
-
Paola Bontempi Ana
-
Marta Rubio Alicia
-
Herminia Orihuela Ginecóloga
-
Alcides Cairós Doctor
-
Pettit Lorena Empleada de agencia
-
Gara Mora Claudia
-
Tomás Monsalve Padre de Claudia
-
Ana Vanderwilde Azafata
-
Blanca Rodríguez Fan de Gracia
-
Yanara Moreno Mujer encinta
-
Toni Morales Celadora
-
Víctor Formoso Chico de parking
-
Ángel Burgos Director de la serie
-
Didier Roussel Señor restaurante
-
Gustavo Mendoza Vigilante
-
Luifer Rodriguez Empleado de pompas fúnebres 1
-
Tania Martin Empleado de pompas fúnebres 2
-
Carmen Sánchez Empleada de aeropuerto
-
Gonzalo Berzosa Policía aeropuerto
-
Rosario Guerra Mujer que llora
-
Irene Pérez Conductora
-
Alejandro Falcón Empleado de agencia
-
Soraya González del Castillo Madre de Claudia
-
Margarita Arnau Enfermera 1
-
Yanet Sierra Enfermera 2
-
Humberto García Chico de instituto
-
Kiko Balza Chófer
Zwiastun:
Wyróżniona recenzja:
Nic nie jest w porządku
Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu – myślę, że bohaterowie „Samotnej Wyspy” nawet tego nie są w stanie powiedzieć o relacjach, jakie panują w tej pełnej problemów familii z Wysp Kanaryjskich. Największym problem dzieci małżeństwa Sanzów jest nieciekawy spadek, jaki otrzymała trójka rodzeństwa po swoim ojcu – schizofrenię. Choć przez lata starali się oni wypierać ze świadomości niebezpieczeństwo choroby, ...
Niesamowity film o szaleństwie, do którego nikt w rodzinie nie chce się przyznać. Najnormalniej w tej dysfunkcyjnej rodzinie zachowuje się ojciec schizofrenik. :) Bardzo dobry dramat o dostrzeganiu własnego szaleństwa, braniu życia w swoje ręce, o odradzaniu się więzi między rodzeństwem.
A mi się tak średnio podobało.
Mnie się średnio początek - autystyk to oklepany temat, pomyślałam sobie, że jeszcze jeden... ale potem, jak się zaczęło życie rodzinne, mmm miodzio!
Dawno nie widziałem tak dobrego filmu psychologicznego - bo tak go trzeba nazwać - dobrze i wiarygodnie napisanego oraz zagranego.
Tak myślę, że spokojnie można by go używać na zajęciach dla studentów np. psychiatrii jako pomocy naukowej ;)
Masa smaczków, do tego reżyser umiejętnie używał lżejszych barw: bez tego ciężar tematu mógłby film spokojnie zatopić...
Nie powiedziałbym też, że to film o szaleństwie - raczej o samotności i o tym jak trudno wyzwolić się z powielania wyniesionych z rodziny wzorców.
Polecam bardzo!