Purpurowe skrzypce (1998)

Le violon rouge
Reżyseria: François Girard

Na aukcji w Montrealu wystawiono na sprzedaż instrument znany jako "purpurowe skrzypce". Film opowiada historię tych skrzypiec, wykonanych w XVII wieku przez znanego włoskiego lutnika Nicolo Bussottiego. Prowadzi widza po miejscach związanych z tym instrumentem. Dzieje "purpurowych skrzypiec" wiodą przez osiemnastowieczny austriacki klasztor, Uniwersytet Oksfordzki, Chiny czasów Rewolucji Kulturalnej by w końcu znaleźć się w rękach montrealskiego kolekcjonera.

Obsada:

Pełna obsada

Pokręcona historia z tajemnicą w tle. Fatum zamknięte w instrumencie. Ładne scenografie i zdjęcia. Można obejrzeć, choć niewiele zostaje w głowie.

Jak na film, który niezbyt długo pozostaje w pamięci – za długi. Za mało w nim skrzypiec, mimo że tytułowe. Tylko muzyka piękna, szczególnie partie solowe.

Piękna muzyka to niewątpliwy atut tego filmu. Do tego ładne zdjęcia i scenografia. Sama historia - losy osób, które miały styczność z tytułowymi skrzypcami - również dosyć ciekawa, choć czegoś w niej brakuje.

Nie wiem skąd tak wysoka ocena - mi się średnio podobał. Ale muzyka fantastyczna!

Konfucjusz70
MureQ
jakilcz
PedroPT
dcd
dcd
nataszaspoko
annemily
jango
kazimierzkawulok
rosemary83