Jestem Bogiem (2011)
Wyobraź sobie narkotyk, który czyni Twój mózg niezwykle wydajnym i sprawia, że chłoniesz ogromną wiedzę. Narkotyk, który czyni cię nadzwyczaj skupionym, szybkim, sprawnym, a nawet atrakcyjnym. Narkotyk, dzięki któremu pokonujesz wszystkie ograniczenia. Niewyobrażalne staje się możliwe nawet dla Eddiego (Bradley Cooper), który od życia nie spodziewa się niczego. Zażycie specyfiku pozwala mu osiągnąć sukces o jakim zawsze marzył. Ceną, jaką przychodzi mu zapłacić, są: bóle głowy, omdlenia, utraty świadomości, niekontrolowane wybuchy przemocy…
Obsada:
- Robert De Niro Carl Van Loon
- Bradley Cooper Eddie Morra
- Abbie Cornish Lindy
- Anna Friel Melissa
- Johnny Whitworth Vernon Gant
- Andrew Howard Gennady
- Robert John Burke Pierce
- Tomas Arana Tan Coat
- T.V. Carpio Valerie
- Patricia Kalember Mrs. Atwood
- Eddie J. Fernandez Victor
- Anna Kuchma Stylish Hipster
- Jennifer Butler Business Woman
- Ned Eisenberg Morris
- Joel Garland Man 1
- Brian Anthony Wilson Detective
- Ann Marie Seall Woman in Fur Coat
- Cindy Katz
- Sophia Paulmier Upscale Business Women
- Darren Goldstein Kevin Doyle
- Robert Bizik Coffee Shop Owner
- Nina Hodoruk Realtor
- Gustavo Cunha Himself
- Lee M. Cunningham Brylee
- Daniel Breaker Reuben
- Jason Furlani Man #2
- Chris McMullin Cop at Vern's Apt
- Kimberly Villanova Upscale resturant patron
- Michael J. Lyons Wall Street Trader
- Julie Ufema Upscale Bar Patron
- Dave Droxler Technician
- Tom Bloom Dunham
- Don Whatley Volunteer
- Jovette Elise Office Assistant
- Billy Lee Waiter
- David Adam Smith Businessman
- Natalie Merlino Casino Patron
- Joe Zarriello Bell Boy
- Jean Orlando Campaign Volunteer
- Ryan Celli Campaign Volunteer
- Maurice Brinson Harlem Bar Patron
- Jared Acosta Restaurant Patron / Fishmarket Shopper
- Gina Allegro Friend
- Brooke Allison Loft Partier / Tourist / Upscale Bar Patron
- Frank Apollonio Restaurant Patron
- Richard Bekins Atwood
- Scott Allen Bell Businessman
- Michael Belveduto Restaurant Patron
- Tara Broadway Restaurant Patron
- Michael Broussard Man at Bar
- Juan Eloy Carrera Campaign Volunteer
- J. Center Van Loon Executive
- Jim Croft Day Trader
- Christopher Descano Bartender
- Christian Dorsey NYPD Officer
- Robert Eckard Barfly
- Sarah Fasha Romantic Couple
- Daniel Ferro Businessman at Bar
- John Gallagher Restaurant Patron
- Ann-Marie Jordan Volunteer-Political Campaign
- Anthony Keating Campaign Volunteer
- Steven J. Klaszky Restaurant Patron
- David Kneeream Campaign Volunteer
- Seth Koen Robert
- Michael J. Kraycik Bartender
- Zackary Kresser Party Guest
- Marty Krzywonos Businessman
- Steve Kwasnik Bartender
- Janice LaFlam Business Woman
- Raw Leiba Jealous Boyfriend
- Bob Lewandowski Party Guest
- Brett McClelland Political Aide
- Harry Mearing Businessman
- Dasha Mironova Party Attendant
- John Mitchell Upscale Restaurant Patron
- Ken Myers Restaurant Patron
- Matthew Nadu Bartender
- Jennifer Nuccitelli Captain
- Tinuke Oyefule Harlem Club Guest
- Sara Painter Legal Aide
- B.J. Parker Police Officer
- Mihir Pathak Newspaper Guy
- Mark Pricskett Day Trader
- Joe Raffa Waiter
- Robert Rickert Upscale Restaurant Patron
- Vincent Riviezzo Businessman
- Jennifer Rouse Nurse
- Michelle Santiago Upscale Diner
- Tonya Satchell Volunteer
- Chuck Schanamann Day Trader
- Gilbert Soto Party Guest
- Will Souders NYPD Officer - 911 Backup
- Tom Tansey Waiter
- Drew Taylor Campaign Volunteer
- Joseph Tornatore Upscale Restaurant Patron
- Sandra Torres Upscale Diner
- Naeem Uzimann News Stand
- Dan Van Wert Bar Patron
- Steven Weisz Driver in BMW
- Heather West Harlem Bar Patron
- John Wooten Bank Manager
- Lindsey Zajac Bartender
- Caroline Maria Winberg Maria Winberg
Zwiastun:
Wyróżniona recenzja:
Jestem bogiem i to jest OK
Wyobraźcie sobie, że jesteście na przyjęciu i leniwie przechadzacie się między grupkami dyskutującymi na różne tematy. Możecie przystanąć przy każdej z nich i dowiedzieć się, że tu rozmawia się o energii atomowej, roli wulgaryzmów w komunikacji międzyludzkiej, modyfikacjach genetycznych, sytuacji społeczno-ekonomicznej w Kongo, ostatniej kolekcji Diora lub nowej sztuce Strzępki i Demirskiego. Każdy z tych działów (i wiele milionów innych) ...
Ponownie muszę się zgodzić z Esme. Film wchodzi gładko. Wszystko tu ze sobą współgra: dobre aktorstwo, nienachalne efekty specjalne i scenariusz nie pozwalający na nudę. Limitless to po prostu świetny thriller. Jedna rzecz nie pozwala na pełnię zadowolenia: niezrealizowany potencjał fabularny. Na idei farmakologicznego wzmacniania umysłu można by nakręcić cały serial lub napisać opasłą powieść. Tymczasem w Limitless wykorzystana jest ona tylko jako pretekst do pościgów i innych scen akcji.
Czyli narzekasz na to samo, co ja, ale wrażenia w sumie dodatnie. Cieszę się, bo zawsze mo głupio jak coś komuś polecę a potem się okazuje, że się nie podoba. :)
Fajnie. Wchodzi jak nóż w masełko.
Do tego wspaniałe gładziutkie przesłanie, idealne na czas pokryzysowy.
No, i w ogóle to spoko jest, może prócz kilku (kilkunastu?) środkowych minut, które można by bez problemu wyciąć.
Thriller porządny, podręcznikowy wręcz, czasem ponad ową podręcznikowość się wybijający.
I nic więcej.
Naukowcy zdążyli już odkryć, że z niewykorzystywaniem pełnego potencjału mózgu to bzdura, bo wykorzystujemy cały, więc Burger trochę się spóźnił ze swoim pomysłem. Potencjał pomysłu sam zmarnował i tym razem nawet deNiro nie uratował filmu.
A zapowiadało się tak ciekawie.. Niespełniony pisarz w depresji i z problemem alkoholowym dostaje tabletkę, która zwiększa wydajność jego mózgu do niespotykanych możliwości (tzn. może spotykanych u geniuszy). I co z nią robi? Zostaje maklerem i doradcą ekonomicznym. Pfff... Niektóre pomysły wizualne filmu fajne (np. wtedy, gdy literki spadają wokół piszącego na laptopie bohatera, osiadają na meblach, biurku..), ale treść - denna.
właśnie zabieram się za oglądanie, zobaczymy jakie będą moje odczucia po seansie : )
Ok, wypowiedz się po seansie. :-)
podsumowując daje jakieś 7-8. Fajnie się ogląda ale to film na raz. Niezła rozrywka z serii ZZZ(Zainteresuj się, Zobacz, Zapomnij :P).
btw, fajny awatar ^^
No właśnie mnie nie rozerwał ten film, tylko rozczarował. :>
Aż mi głupio, że mnie się ten film tak spodobał. Może dlatego, że nie oczekiwałam wiele od treści. To nie jest poważne kino, to jest zabawa, i tak do tego podeszłam. Nie oczekiwałam intelektualnego SF.
BTW Właściwie dlaczego koleś z mózgiem na dopalaczach nie miałby zostać doradcą finansowym? Ludzie mają zróżnicowane ambicje. ;)
E tam, głupio. Ja uwielbiam Dirty Dancing i Freddy'iego Kruegera. Nadal Ci głupio? ;-) Różne potrzeby, różne oczekiwania.
A propos Twojego BTW - chodzi o to, że to takie amerykańskie w złym tego słowa znaczeniu (pieniądze są najważniejsze): ktoś, kto miał ambicje, żeby TWORZYĆ, czyli pisać, jak ma możliwość bycia kimś inteligentniejszym, wybiera... szybkie zarabianie dużych pieniędzy. Ja wiem, że inteligencja nie idzie w parze z mądrością, wyrosłam już z tego przekonania, ale ten człowiek miał całkiem inne ambicje, dlaczego niby zmienił je pod wpływem dopalaczy? Czy one wpływają też na osobowość? To po prostu takie trywialne rozwiązanie intrygi ;-)
Żadnego z tych dzieł nie widziałam, więc nie wykluczam, że jak zobaczę, to też oszaleję na ich punkcie :)
Co do pieniędzy - z tego co zrozumiałam, ich zarobienie było środkiem to osiągnięcia jakiegoś wyższego, nigdy nie zdradzonego, celu. Być może celu twórczego, kto wie. ;) Świadomość, że cele łatwiej osiąga się przy pomocy kasy, jest wg mnie ogólnoświatowa. Ale może to był wybieg typu "nie mam lepszego pomysłu na scenariusz, więc każę bohaterowi zarabiać kasę"...
Ogromny potencjał, nieco niewykorzystany, inspirująca historia trochę za płytko przedstawiona. Mimo to dobrze się ogląda choć po seansie pozostaje niedosyt.
7,5
Nie jestem.