Miłość w czasach zarazy (2007)

Love in the Time of Cholera
Reżyseria: Mike Newell

Ekranizacja słynnej powieści Gabriela Garcii Marqueza o
Florentino Ariza, niepoprawnym marzycielu i romantyku.
Być może dzięki temu przez tyle lat żywi on uczucie do pięknej Ferminy Dazy... Opowieść o uczuciu, którego spełnienia doczekują ludzie u kresu życia.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

W porównaniu z piękną książką Marqueza film to dno. Plus aktorka grająca Ferminę - ten irtyujący, przycpany wyraz twarzy. Nie i jeszcze raz nie!

Lubię Marqueza, ale książka mi się nie podobała. Filmu też nie uważam za arcydzieło, ale za lepszy od książki już tak. Irytował koszmarny angielski bohaterów. Trudno go było znieść nawet mimo pięknych zdjęć i montażu.

Koszmarna wpadka Mike'a Newell'a i scenarzysty Ronalda Harwood'a.
Nudny, mdły, a na dodatek ta komiczna charakteryzacja, a właściwie jej brak.
Szkoda czasu, tym bardziej jeśli książkę się czytało i się podobała...

W porównaniu z książką film jest bardzo słaby, nie oddaje jej magicznego klimatu. A szkoda, bo powieść Marqueza zasługuje na znacznie lepszą ekranizację

Wielka szkoda,że nie film to nie książka, ech...Zdecydowanie wolę poczytać. Ale chyba Marqueza trudna sfilmować.Ilości dokładnych wręcz obsesyjnie szczegółowych opisów nie sposób zmieścić na taśmie.A moim zdaniem to właśnie takie detale tworzą klimat jego twórczości.Nie mniej jednak film do oglądnięcia,choć nie powala.Ktoś kto nie czytał może sie zniechęcic do książki.Wielka szkoda,że nie zdecydowano się na język orginału,brzmiało by lepiej.Czy taka miłośc jest możliwa?Któż to wie.Ale czy warto?

Podzielam zdanie, że ten film powinien był być nakręcony po hiszpańsku.

mil gracias

Co gorsze zepsuto jedną z łatwiejszych do ekranizacji powieści Marqueza. Nie wyobrażam sobie ekranizacji "Stu lat samotności" ze względu na rozmiar dzieła, siedem pokoleń rodu Buendia w jednym filmie? Niemożliwe, niezwykle trudne nawet w serialu. "Miłość w czasach zarazy" opowiada dużo prostszą historię. Szkoda, że nie zadbano o szczegóły, postaci wyglądają śmiesznie i mówią dziwnie. Moim zdaniem kiepski film, strasznie się nuży, dla sprawiedliwości dodam, że nad literackim pierwowzorem też parę razy ziewnąłem.

JUMAN
tlehi
MureQ
jakilcz
karaluh
annemily
ewelinaciesielska24
izabellamonika
tropicielkoni
justykob