Lucy (2014)
Reżyseria:
Luc Besson
Scenariusz:
Luc Besson
Lucy (Scarlett Johansson) - młoda studentka mieszkająca na Tajwanie, zostaje namówiona przez swojego chłopaka do dostarczenia ważnej teczki pewnemu biznesmenowi. Zanim dziewczyna zorientuje się, w co została wplątana, stanie się zakładniczką bezwzględnego Pana Janga (Choi Min Sik), na którego rozkaz do jej organizmu zostanie wszyta paczka z substancją, przypominającą narkotyk. Przypadkowo substancja przenika do organizmu Lucy. Pod jej wpływem ciało dziewczyny zaczyna ulegać transformacjom. Największe zmiany zachodzą w mózgu, którego potencjał zostaje uwolniony i osiąga zdumiewające możliwości... (Opis dystrybutora)
Obsada:
- Scarlett Johansson Lucy
- Morgan Freeman Professor Norman
- Min-sik Choi Mr. Jang
- Amr Waked Pierre Del Rio
- Julian Rhind-Tutt The Limey
- Pilou Asbæk Richard
- Analeigh Tipton Caroline
- Nicolas Phongpheth Jii
- Jan Oliver Schroeder French Mule
- Luca Angeletti Italian Mule
- Loïc Brabant Professor
- Pierre Grammont Professor
- Pierre Poirot Professor
- Bertrand Quoniam Professor
- Pascal Loison Drug Addict
- Pierre Gérard Airport Doctor
- Isabelle Cagnat Airport Nurse
- Frédéric Chau Cabin Manager
- Claire Tran Flight Attendant
- François Legrand Business Man Plane
- Bob Martet Customs Officer
- Cédric Chevalme Cop Daniel
- Alexis Rangheard Cop Robert
- Tonio Descanvelle Cop Sergeant
- Christophe Lavalle Cop
- Julien Personnaz Cop
- Matthew Bravais Student
- Renaud Cestre Student
- Thibault Segouin Student
- Claire Zaniolo Student
- Alessandro Giallocosta Marco Brezzi
- Wolfgang Pissors Berlin Custom Officer
- Sifan Shao Chinese Doctor
- Paul Chan Taipei Surgeon
- I. Cheng-Sheng Jang's Men
- Chou Chung-Wei Jang's Men
- Huan Jhih-Cyuan Jang's Men
- Frank Ma Jang's Men
- Tseng Sheng-En Jang's Men
- Liu Hsieh-Min Mahjong Room Man
- Sandra Abouav Prehistoric Lucy
- Abel Aboualiten Prehistoric Man
- Ken Lin Regent Hotel Concierge #1
- Feng Hsing Lucy's Driver
- Hsu Hao-Hsiang Warehouse Man Driver
- Laura D'Arista Lucy's Mother
- Eunyul Hong Phone Voice Royal Suite
- Samuel Churin The Receptionist
- Mason Lee Regent Hotel Concierge #2
- Mohammad Aslam Ansari Fakir
- Kevin Dust Native American
- Diego Llano Native American
- Timothy Reevis Native American
- Jeysson Reyes De La Cruz Native American
- German Tintaya Mamani Native American
- Kanneti Sawe Han Rubik's Cube Boy
- Yvonne Gradelet
- Christophe Tek Wang Man
Dałbym 2 oczka więcej, gdybym miał pewność, że to miała być komedia, ale chyba jednak Besson rzeczywiście użył tylko 10% mózgu. Kandydat do Złotych Malin w wielu kategoriach.
"In an interview on 08/03/2014 (evening news on France 2), Luc Besson said that this project took 10 years to become a reality. Also, he admitted that he knew that some scientific assumptions were erroneous, e.g. that humans use only 10% of their brain. Nonetheless, he said that "[such assumption] would be a great start for a sci-fi movie"."
Ale to nie usprawiedliwia, czemu spier..lił też całą resztę :)
No to już kwestia odbioru. Ja się nastawiłam na czystą rozrywkę (trochę ironia, że film o możliwościach mózgu wymaga wyłączenia tegoż przed seansem, ale spoko) i weszła mi gładko:) Cytat wkleiłam po to, żeby było wiadomo, że Besson zdawał sobie sprawę, iż założenie filmu to bzdura i że popłynął świadomie.
Popłynął, ale w niezamierzoną autoparodię. Wykłady Morgana Freemana przeplatane scenkami przyrodniczymi były ponad moje siły. A to był dopiero początek...
Ale to była chyba zamierzona parodia, a propos programów, których Freeman jest lektorem, nadaje je jakiś kanał rozrywkowo-oświatowy, Discovery, Nature, Focus, czy inny Animal Planet...
Trochę słabo opierać film na fikcji z rzekomym 10% wykorzystaniem mózgu, skoro wszyscy znają prawdę. Też mi pachnie komedią. Ale dobrze się bawiłam. ;)
Nawet w "Transcendencji" było lepiej, ale najlepiej w "Onej" i wystarczył do tego jedynie głos jako efekt bardzo specjalny. Ech.
Jedyny rys(a), który mi się podoba, to napomknięcie o ewolucji. Że jest to wszystko w zasięgu człowieka, nie gdzieś za horyzontem i jedynie do podziwiania, albo się bania.
Świetny film, jak większość Bessona.