Ludwig (1972)
Reżyseria:
Luchino Visconti
Niestety, ten film nie ma jeszcze porządnego opisu.
Spróbuj na IMDb.
Obsada:
- Helmut Berger King Ludwig II of Bavaria
- Trevor Howard Richard Wagner
- Silvana Mangano Cosima Von Buelow
- Gert Fröbe Father Hoffmann
- Helmut Griem Count Duerckheim
- Izabella Telezynska Queen Mother
- Umberto Orsini Count Von Holstein
- John Moulder-Brown Prince Otto
- Sonia Petrovna Sophie
- Folker Bohnet Joseph Kainz
- Heinz Moog Professor Gudden
- Adriana Asti Lila Von Buliowski
- Marc Porel Richard Hornig
- Nora Ricci Countess Ida Ferenczy
- Mark Burns Hans Von Buelow
- Maurizio Bonuglia Mayor
- Romy Schneider Empress Elisabeth of Austria
- Alexander Allerson
- Bert Bloch
- Manfred Fuerst
- Kurt Großkurth
- Anne-Marie Hanschke
- Gérard Herter
- Ian Linhart
- Carla Mancini
- Gernot Möhner
- Clara Moustawcesky
- Alain Naya
- Alessandro Perrella
- Karl-Heinz Peters
- Wolfram Schaerf
- Henning Schlüter
- Helmut Stern
- Eva Axén Maria
- Louise Vincent
- Gunnar Warner
- Karl-Heinz Windhorst
- Raika Juri
- Friedrich von Ledebur Bit Part
sam film trochę zawodzi jak na tak wybitnego reżysera, chociaż nie brak mocnych scen; Helmut Berger był niesamowity
Mam problem z oceną, nie potrafię oddać moich wrażeń w skali od 1 do 10. "Ludwig" to dzieło dziwne, nie tak porywające jak "Zmierzch bogów", jednak mimo straszliwej długości (niemal 4 godziny) trudno się oderwać. Helmut Berger stworzył jedną z najlepszych kreacji aktorskich jakie dane było mi widzieć. Ten film ma swój ciężar, seans nie przynosi przypływu euforii, ale nie sposób go wyrzucić z pamięci. Cały czas widzę niektóre sceny, czuję klimat. Znając trochę twórczość Viscontiego mogę z całą pewnością powiedzieć, że "Ludwiga" do końca nie zrozumiałem, nie wyłapałem aluzji, ale im więcej czasu mija tym wspanialszy mi się ten film wydaje.