Mansfield Park (1999)

Reżyseria: Patricia Rozema

Fanny Price jest biedną dziewczyną, która mieszka u bogatego wujostwa. Na co dzień prowadzi dość bezbarwne życie, doskonale zdając sobie sprawę z faktu, że jej niski stan majątkowy praktycznie przekreśla normalną przyszłość. W jej świecie nie liczy się przecież osobowość kobiety, ważne są tylko pieniądze i pozycja społeczna. Tak naprawdę jedyną szansą na ciekawą egzystencję jest znalezienie bogatego męża, ale na to Fanny praktycznie nie ma co liczyć...

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Film w moim odczuciu nierówny. Autorzy chyba nie mogli się zdecydować, czy iść w stronę dowcipnego komediodramatu czy romantycznego melodramatu.
Za całkiem dobry pomysł uważam zmianę charakteru głównej bohaterki, która w powieści jest dość bezbarwna i potulna a w tej ekranizacji przejawia ukryte głębie talentu literackiego (?), niezależnego myślenia i ironicznego poczucia humoru. Niestety chyba reszta historii jest zmieniona niewystarczająco, bo te cechy nie do końca współgrają z zachowaniem Fanny.
Fabuła z konieczności została skrócona. Myślę, że nazbyt zdecydowanie. Przydałyby się na przykład jedna czy dwie dodatkowe sceny związane z teatrem. Ogólnie zabrakło czasu na bliższe poznanie większości postaci.
Bardzo podoba mi się dowcipnie przedstawione zakończenie z komentarzem zza ekranu - szkoda, że te sposób narracji nie został w większym stopniu wykorzystany w filmie, może byłby bardziej spójny.

Film w moim odczuciu nierówny. Autorzy chyba nie mogli się zdecydować, czy iść w stronę dowcipnego komediodramatu czy romantycznego melodramatu.
Za całkiem dobry pomysł uważam zmianę charakteru głównej bohaterki, która w powieści jest dość bezbarwna i potulna a w tej ekranizacji przejawia ukryte głębie talentu literackiego (?), niezależnego myślenia i ironicznego poczucia humoru. Niestety chyba reszta historii jest zmieniona niewystarczająco, bo te cechy nie do końca współgrają z zachowaniem Fanny.
Fabuła z konieczności została skrócona. Myślę, że nazbyt zdecydowanie. Przydałyby się na przykład jedna czy dwie dodatkowe sceny związane z teatrem. Ogólnie zabrakło czasu na bliższe poznanie większości postaci.
Bardzo podoba mi się dowcipnie przedstawione zakończenie z komentarzem zza ekranu - szkoda, że te sposób narracji nie został w większym stopniu wykorzystany w filmie, może byłby bardziej spójny.

salander
Lamia
MureQ
Mell
aiczka
nataszaspoko
emerenc
jango
waleriana
sfdolon