Cud w Mediolanie (1951)

Miracolo a Milano
Reżyseria: Vittorio De Sica

Pewien chłopiec dorasta u starszej pani Lolotty, a po jej śmierci dostaje się do sierocińca.
Po ukończeniu 18 roku życia przyłącza się do ubogich i chorych zamieszkujących w budach na obrzeżu miasta. W jednym z tych biednych osiedli zostaje odkryte złoże ropy więc zapada decyzja wypędzenia roboty.
Zmarła opiekunka Totò wysyła mu białego gołębia, który spełni każde jego życzenie... (opis dystrybutora)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Jeden z pierwszy neorealistycznych obrazów, który zrywa ze ścisłą formą nurtu wprowadzając nadprzyrodzone wątki. Jak nie lubie nierealistów, tak dalej nie lubie. Socjalistyczno-kolektywne kino w wydaniu włoskim nie przemawia do mnie zupełnie. Choć na uwagę zasługuję piękna scena przelotu na miotłach ponad dachami Mediolanu, a także twór pewnego rodzaju komuno-utopii

Konfucjusz70
NarisAtaris
AniaVerzhbytska
jakilcz
Lamia
dcd
dcd
ayya
tropicielkoni
ScuMmy
veroulina