Monsunowe wesele (2001)

Monsoon Wedding
Reżyseria: Mira Nair
Scenariusz:

Przy okazji zbliżającego się wesela Aditi i Hemanta przybywają do Delhi ich krewni z różnych zakątków świata, między innymi ze Stanów Zjednoczonych, Australii i Dubaju. Podczes gorączkowych przygotowań do uroczystości wychodzą na jaw nadzieje, obawy, długo skrywane tajemnice i sekrety rodzinne, które sprawiają, że szykowana ceremonia staje pod znakiem zapytania.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Sympatyczne kino hinduskie, nieco wyżej niż bollywoodzki standard.

Fajny film, sensowny obyczaj w hinduskich okolicznościach przyrody, ale bez nadmiaru egzotyki. Kolorowy, można spokojnie obejrzeć, ale sztuka to jeszcze nie jest.

Bawiłam się na tym dobrze, ale nie odczuwam potrzeby zobaczenia tego filmu jeszcze kiedyś.

Sympatyczny film, miło obejrzeć indyjski film, w którym fabuła i bohaterowie nie są jedynie pretekstem do zaprezentowania, mniej lub bardziej, ekstrawaganckiej choreografii. Nieźle naszkicowane postaci i łzawa, ale nie najgorsza historia sprawiają, że "Monsunowe wesele" po prostu dobrze się ogląda. BTW intrygujący jest slogan dystrybutora "namiętności i nagietki" biorąc pod uwagę, że kwiaty występujące w filmie są aksamitkami (też pomarańczowe).

Konfucjusz70
olivka1966
jakilcz
psubrat
nataszaspoko
jango
jozeflorski
piotr54
gatoenlasnubes