Mr Nice (2010)

Mr. Nice
Reżyseria: Bernard Rose
Scenariusz:

Oparty na bestsellerowej, autobiograficznej powieści film, opowiada historię Howarda Marksa - absolwenta uniwersytetu w Oxfordzie i międzynarodowego przemytnika narkotyków na olbrzymią skalę. Autor książki, z pochodzenia Walijczyk, jest ikoną kontrkultury pokolenia dzieci kwiatów, wymienianą w jednym szeregu z takimi znakomitościami jak John Lennon czy Timothy Leary (opis dystrybutora)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Miejscami się nudziłam, miejscami historia Marksa mnie wciągała. Świetna postać McCanna - bojownika IRA, który pomagał Marksowi szmuglować narkotyki z Pakistanu. Przekonująco przedstawiony został pobyt w więzieniu. Jak dla mnie - film na 1 raz.

Mr. Nice nakręcony z przymrużeniem oka, z angielskim humorem. To nie jest hollywoodzka produkcja, to "Blow" po angielsku, ze zdjęciami i efektami jak z lat 70-tych, z super muzyką ("Lazy" - Deep Purple, "Don't Bogart Me" - Fraternity of Man, "God" - John Lennon). Historia oparta na bestsellerowej, autobiograficznej powieści Howarda Marksa - absolwenta uniwersytetu w Oksfordzie i międzynarodowego przemytnika narkotyków. Tak naprawdę miał czterdzieści trzy pseudonimy, czworo dzieci, 25 firm na całym świecie i ponad milion sprzedanych książek. W tej chwili mieszka w Londynie i nadal działa na rzecz zalegalizowania marihuany. Temat na światowy hit, ale zrobiony niskobudżetowo i ma swój smaczek.

MureQ
artlover
bagienny
jacobpajev
chaos
psubrat
Lamia
wasyl
SebastianParada
Uciekinier