Moje życie beze mnie (2003)

My Life Without Me
Reżyseria: Isabel Coixet

Opowieść o młodej kobiecie, która we wczesnym wieku zachodzi w ciąże i wychodzi za mąż za kolegę ze szkoły. Mieszkając w przyczepie kempingowej z mężem i dwójką dzieci, w ogródku swojej matki, pewnego dnia mdleje. W szpitalu dowiaduje się, że ma raka i nie pozostało jej zbyt wiele czasu. Sporządza więc listę rzeczy, które chciałaby zrobić przed śmiercią. Jednym z wielu podpunktów jest spotkanie mężczyzny, który by się w niej zakochał. Przez ten krótki czas, jaki jej pozostał, stara się spełnić swą listę.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Bardzo słaby film reżyserki, która potem nakręciła zachwycające "Życie ukryte w słowach". Do zapomnienia.

Nudny i pretensjonalny, ale na koniec i tak się poryczałam. To chyba ten PMS.

Miażdżąca krytyka Lamijki jest niesprawiedliwa. Wyjątkowo przekonująco ujęła temat reżyser, temat trudny, przy którym łatwo otrzeć się o banał i łzawość. Mnie film ujął właśnie prawdą przekazu, autentyzmem emocji. Nie wyczułam śladu manipulacji, wszystko jest tu proste i jasne. Dla mnie ważny film.

A moja opinia mieści się gdzieś pomiędzy opinią exilvii i moremore – to nie jest zły film, ale dłużyzny go zabijają.

bardzo bolący film.zero zaskoczeń.

przemyslawszwaczka
bartje
Szklanka1979
FoolCanBeKing
polnocny
annemily
rosaria1989
ewelinaciesielska24
kulturalnie
jango