Nic śmiesznego (1995)
Nic smiesznego
Reżyseria:
Marek Koterski
Scenariusz:
Marek Koterski
To najbardziej komediowa część przygód Adasia Miauczyńskiego. W "Nic śmiesznego" bohater szuka miłości, lecz znajduje jedynie seks i to bez spełnienia. Uwaga dla wrażliwych: dużo wulgaryzmów, nawet jak na Adasia.
Obsada:
-
Cezary Pazura Adam Miauczynski
-
Marek Kondrat Film Director
-
Ewa Blaszczyk Beata Miauczynska
-
Henryk Bista Pyrotechnist
-
Jerzy Bonczak Technician
-
Krzysztof Kowalewski Producer
-
Wojciech Wysocki Actor
-
Piotr Machalica Miki Miauczynski
-
Agnieszka Wagner Adam's Mother
-
Bronislaw Pawlik Censor
-
Monika Donner-Trelinska Malgosia
-
Zbigniew Buczkowski Funeral's Home Worker
-
Katarzyna Gajdarska Ildiko
-
Bozena Dykiel Dentist
-
Maciej Kozlowski Maciej
-
Marcin Tronski Kierowca
-
Krystyna Tkacz Ela
-
Bogdan Baer Film Director
-
Eugenia Herman Old Lady
-
Grazyna Trela Actress
-
Jan Jurewicz Adam's Neighbour
-
Hanna Sleszynska Film Director's Assistant
-
Piotr Gasowski Film Crew
-
Eugeniusz Priwieziencew Adam's Neighbour
-
Malgorzata Werner Blond Gril
-
Marek Probosz Film Crew
-
Ewa Grabarczyk Blond Girl
-
Grzegorz Wons Waldi
-
Agnieszka Buczek Young Girl
-
Jan Jankowski Malgosia's Husband
-
Dorota Chotecka Dentist Stefa
-
Slawomir Sulej Funeral's Home Worker
-
Jaroslaw Jakimowicz Camera Operator
-
Slawomir Federowicz Man with Dog
-
Joanna Jedrejek Brunette
-
Marcin Klepacki Adam's Son
-
Anna Powierza Anna Miauczynska
-
Franciszek Barcis Young Adam
-
Jakub Tolak Young Miki
-
Radoslaw Pazura Adam's Father
-
Zdzislaw Rychter Film Crew
-
Barbara Babilinska Kobieta
-
Robert Pluszka Film Crew
-
Malgorzata Lesniewska Kobieta
-
Witold Skaruch Ksiądz
-
Norbert Rakowski Mężczyzna
-
Andrzej Czerny Mężczyzna
-
Piotr Szwedes Young Man
-
Tomasz Sapryk Film Crew
-
Cezary Poks Twin
-
Jacek Poks Twin
-
Jacek Borcuch Young Man
-
Tomasz Konieczny Mężczyzna
-
Anna Kordus Dziewczyna
-
Maciej Syta Mężczyzna
"Widzę wielki las...." - ten i kilka innych gagów wysokiej klasy. Kilka klasy niższej, ale ogólnie ta komediowa wersja przygód Miauczyńskiego do mnie przemawia równie dobrze jak wersje dramatyczne w stylu "Wszyscy jesteśmy Chrystusami". In plus.
Koterski przemawia pewnym kodem, który dopiero zaczynam rozumieć, ale przy tym filmie jeszcze go nie znałem, więc przepadł, choć może miał szanse się wybronić. Ale ta jedna jedyna scena z lasem - genialna zdecydowanie! =} O, nawet ktoś ją s(ko)miksował =}}} - http://clarice.soup.io/post/77389184/Nic-miesznego
Jak dla mnie to obok Dnia świra najlepszy Koterski. Ponuro-śmiesznie prawdziwy film. Cytowany tu i ówdzie jak przystało na kultową pozycję, ale mam wrażenie, że nie do końca właściwie rozumiany.