Nie kłam, kochanie (2008)

Nie klam, kochanie
Reżyseria: Piotr Wereśniak

Marcin traci w pewnym momencie intratną posadę w banku, co z kolei powoduje finansowe tarapaty. Nie mogąc utrzymać dotychczasowego stylu życia, powoli zaczynają topnieć jego najbliższe "przyjaźnie". Ze strony kobiet, z którymi był związany, spotykają go jedynie afronty. Dzieje się tak dlatego, że nie należał do tych, którzy swoje znajomości kończyli "w białych rękawiczkach".

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Jedyna satysfakcja to możliwość naocznego doznania różnic w poziomie aktorstwa Piotra Adamczyka i "Żmudki".

nachalny product placement

Z CAŁEGO FILMU NAJBARDZIEJ PODOBAŁA MI SIE MARTA ŻMUDA-TRZEBIATOWSKA I TO NIE ZA SWOJĄ GRĘ A ZA KOBIECOŚ BYĆ MOŻE NAWET NA TYM POLEGAŁA JEJ ROLA BY ŁADNIE WYGLĄDAĆ ? ;p film taki jakiś lepki i kiepskawy ale nawet się posmiałam i popłakałam także no ale jak już na wstępie powiedziałam P.Adamczyk mnie nie zauroczył a Marta owszem kusiła pięknem szkoda że tylko tym mam nadzieję że przy innych filmach pokaże coś wiecej bo fajnie byłoby poogladać piękną i zdolną aktorkę podziw byłby zdwojony :)

Bo chwilami było milusie (to chyba zaleta Adamczyka)

Idealny zgryz MŻT dawał po oczach z kineskopu i wbijał w kompleksy, natomiast temat kłamstwa został potraktowany z przymrużeniem obu oczu. Nie mogłem na to wszystko patrzeć.

Dość schematyczny, ale nawet śmieszny. Plus za pięknie pokazany Kraków.

Fbbinure
Nietutejszy
beznazwybez
AgaL
Angel979
kocio
MureQ
merdek
matadu
alwi