Oko cyklonu (2009)

No Meu Lugar
Reżyseria: Eduardo Valente
Scenariusz:

Dopracowane studium „przed i po”, którego punkt wyjścia stanowi brutalny incydent w jednej z eleganckich willi Rio de Janeiro. Policjant będzie musiał wziąć odpowiedzialność za zakładników i podjąć trudną decyzję. Podjęte przez niego czynności będą miały poważne skutki dla losów trzech rodzin uczestniczących w napadzie. Wśród nich będzie jego własna. Debiutujący Valente odżegnuje się od powszechnego trendu, charakterystycznego dla brazylijskich twórców, którzy koncentrują się na wizualizacji przemocy. Buduje napięcie przy użyciu jedynie słowa i dźwięku, bez pomocy obrazu. Na uwagę zasługuje sposób pokazania Rio de Janeiro – miasta pełnego skrajności. Miasta wiecznej urody i ciepła, w którym przemoc zawsze czyha za zakrętem. [WFF]

Obsada:

Pełna obsada

Nie potrafię powiedzieć, czy na końcu czyha inteligentna i zaskakująca pointa, bo po 90 minutach filmu zadałam sobie pytanie, po jaką cholerę siedzę i toto oglądam. A potem wyszłam z sali. "Oko cyklonu" nie ma jakiś specjalnych warsztatowych wad, po prostu zabrakło mi cierpliwości żeby śledzić losy bohaterów, którzy nic mnie nie obchodzą. Gdyby skupiono się tylko na dramacie policjanta odsuniętego od służby za przypadkowe zastrzelenie człowieka, byłoby interesująco. Jest tylko nudno. Szkoda.

Esme