Cinema Paradiso (1988)
Cinema Paradiso opowiada historię znanego włoskiego reżysera Salvatore (w tej roli Jacques Perrin), który po latach powraca pamięcią do czasów dzieciństwa spędzonego w małym sycylijskim miasteczku. Cały świat zaaferowany jest wydarzeniami politycznymi po II wojnie światowej, jednak tutaj, w prowincjonalnym miasteczku, ludzie żyją swoimi sprawami, a ich jedyną rozrywką są filmy wyświetlane w kinie parafialnym "Paradiso". Toto (Salvatore Cascio), jak nazywają w mieście małego Salvatore, przyjaźni się z miejscowym kinowym operatorem Alfredo (Philippe Noiret), który wprowadza chłopca w magiczny świat ruchomych obrazków. Toto dzień po dniu spędza w ciemnej kinowej sali, chłonąc pojawiające się na ekranie obrazy i marząc o samodzielnym robieniu filmów. Kino staje się także dla niego źródłem pierwszych miłosnych doświadczeń. Oto pojawia się Elena, najpiękniejsza dziewczyna w miasteczku, w której zapatrzony w filmowe romanse Toto szaleńczo się zakochuje. (opis dystrybutora)
Obsada:
-
Antonella Attili Maria Di Vita - Younger
-
Enzo Cannavale Spaccafico
-
Isa Danieli Anna
-
Leo Gullotta Usher
-
Marco Leonardi Salvatore 'Toto' Di Vita - Teenager
-
Pupella Maggio Maria Di Vita - Older
-
Agnese Nano Elena Mendola
-
Leopoldo Trieste Father Adelfio
-
Salvatore Cascio Salvatore 'Toto' Di Vita - Child
-
Tano Cimarosa Blacksmith
-
Nicola Di Pinto Village Idiot
-
Roberta Lena Lia
-
Nino Terzo Peppino's Father
-
Jacques Perrin Salvatore 'Toto' Di Vita - Adult
-
Philippe Noiret Alfredo
-
Brigitte Fossey Elena Mendola - Adult, Director's cut only
-
Nellina Laganà
-
Turi Giuffrida
-
Mariella Lo Giudice
-
Giorgio Libassi
-
Beatrice Palme
-
Ignazio Pappalardo
-
Angela Leontini
-
Mimmo Mignemi
-
Margherita Mignemi
-
Giuseppe Pellegrino
-
Turi Killer
-
Angelo Tosto
-
Concetta Borpagano
-
Franco Catalano
Ciepły film o życiu i kinie. Lub życiu w kinie.
10/10! To trzeba obejrzeć. I do tego wspaniała muzyka!
Sentymentalny i troszkę nudny, ale dobry, film o miłości do kina. Kultowa ścieżka dźwiękowa.
Wspaniały film o miłości do kina. Dorosły Salvatore przyjeżdza na pogrzeb przyjaciela z dzieciństwa Alfredo. Podczas podróży przebywa sentymentalną podróż w przeszłość.
Uroczy i chwytający za serce obraz prawdziwej życiowej pasji. Cinema Paradiso zmienia życie nie tylko młodego Salvatore ale też całej miasteczkowej społeczności, co ogląda się cudnie. Polecam.
Tyle ciepłych słów i tylko 7?
Ciepłe słowa to jedno, a drugie to stopień w jaki ten film wpłynął na moje życie, co nowego wniósł do kina, z jaką oryginalnością poruszała się kamera. Niestety te punkty wypadły słabiej. 10 to dla mnie mistrzostwo. 9 prawie-mistrzostwo. 8 to bardzo dobry. 7 to tez moim zdaniem dobra ocena, ale paru rzeczy jednak zabrakło do wyższej noty. Co nie zmienia faktu, ze polecam zwłaszcza na sopockim molo w kinie plenerowym, gdzie widziałam ten film tydzień temu :)
Piękny film. Historia chłopca Toto, który zakochany jest w kinie. Uwielbia podglądać filmy wyświetlane w lokalnym kinie oraz pracę operatora Alfredo. Wkrótce Alfredo staje się dla Toto mentorem - zaznajamia go nie tylko z tajnikami kina, ale też życia.
Toto dorasta. Poznaje miłość oglądając filmowe romanse, a następnie zakochuje się w pięknej Elenie...
Rewelacyjny film. Ciepły, zabawny, ale też wzruszający. Pięknie przedstawiona miłość do kina. A do tego mistrzowska muzyka Ennio Morricone.
Impresyjny, wzruszający film o zmianach i przemijaniu. Akcja w sensie wydarzeń nie jest bardzo wciągająca, ale wciągający jest sposób, w jaki pokazano historię kina i jego bywalców. Czasami trzy-cztery rozrzucone ujęcia tworzą całą historię czyjegoś życia.
Dla mnie to film o miłości do kina tak w ogóle. Ostatnia scena, w której bohater ogląda wiadomo co, rozłożyła mnie na łopatki. A mnie raczej trudno rozłożyć na łopatki (w sensie: wzruszyć).
Nie mam takich sentymentów względem przeszłości...
Pozycja obowiązkowa!