Ondine (2009)
Magiczna opowieść o przystojnym Irlandczyku Syracusie (Colin Farrell), który pewnego dnia wyławia z morza piękną i niezwykle tajemniczą dziewczynę (Alicja Bachleda-Curuś). Mieszkańcy pobliskiej wioski przekonani są, że kobieta jest mityczną nimfą – Ondine. Wiedziony uczuciem o niespotykanej mocy Irlandczyk zakochuje się w odnalezionej przez siebie niezwykłej dziewczynie.
Obsada:
- Colin Farrell Syracuse
- Tony Curran Alex
- Alicja Bachleda Ondine
- Stephen Rea Ksiądz
- Tom Archdeacon
- Dervla Kirwan Maura
- Don Wycherley Kettle, pomocnik Vladica
- Emil Hostina Vladic
- Norma Sheahan Bibliotekarka
- Alison Barry Annie
Zwiastun:
Wyróżniona recenzja:
Ondine
Nowy film Neila Jordana to urokliwie sfotografowana historia o miłości, doprawiona szczyptą magii i dreszczykiem tajemnicy. Niestety zarówno magia, jak i tajemnica są tu mało pikantne, jeśli zaś chodzi o miłość, to kategoria PG-13 przyznana przez MPAA mówi sama za siebie. Ostateczny efekt pozostawia poczucie niedosytu a może nawet pewnego zniechęcenia, choć z pewnością istnieją gorsze sposoby spędzenia 110 minut ...
W filmie nie ma śladu po zapowiadanej baśniowości. Bachleda-Curuś nie jest istotą eteryczną, magnetyzującą, jaką IMHO powinna być domniemana selkie, a jej akcent jest tak fatalny, że skupia na sobie uwagę i irytuje. To odbiera mnóstwo przyjemności. Film ratują piękne zdjęcia, Farrell, a zwłaszcza mała aktorka odtwarzająca Annie, córkę rybaka. Ale to wciąż za mało, żeby uznać film za obowiązkowy.
Zwiastun i opis obiecuje baśń, a przynajmniej opowieść na poły fantastyczną. Niestety, film tej obietnicy nie dotrzymuje, będąc bardziej przyziemnym niż bym chciał. Do tego nie wykorzystuje do końca wątków, które rozpoczyna, a akcent Bachledy-Curuś gra na narwach z każdą jej kwestią. Na pociechę pozostają tylko ładne zdjęcia (nie tylko tytułowej selkie w bieliźnie) i Allison Barry jako córka rybaka.
Przyjemne i poprawnie zrobione choć brakuje "tego czegoś", co by ruszyło widza. Bachleda pasuje do roli, Farrell gra nawet fajnie, choć raczej poniżej swoich możliwości. Generalnie może być.