Pan Wołodyjowski (1969)
Pan Wolodyjowski
Reżyseria:
Jerzy Hoffman
Polska, burzliwy XVII wieku, Pułkownik Michał Wołodyjowski, znany jako pierwsza szabla Rzeczypospolitej, fortelem wydobyty zostaje przez przyjaciela zza furty klasztornej. Z rozkazu hetmańskiego rusza ku Dzikim Polom, by strzec granic ojczyzny. Dowodzi polsko-tatarską załogą chrepitowskiej stanicy. Wiedzie życie żołnierza, pełne niebezpieczeństw i grozy, zbliża się bowiem inwazja turecka. Podczas szturmu Turków na Kamieniec Podolski dowodzi obroną twierdzy. Dochowuje złożonej przysięgi - nie poddaje się. Ginie pod gruzami kamienieckiej fortecy.
Obsada:
-
Tadeusz Lomnicki Michal Wolodyjowski
-
Magdalena Zawadzka Basia
-
Mieczyslaw Pawlikowski Onufry Zagloba
-
Hanka Bielicka Makowiecka
-
Barbara Brylska Krzysia Drohojowska
-
Irena Karel Ewa Nowowiejska
-
Jan Nowicki Ketling Hassling of Elgin
-
Daniel Olbrychski Azja Tuhaj-Bejowicz
-
Marek Perepeczko Adam Nowowiejski
-
Mariusz Dmochowski Jan Sobieski
-
Wladyslaw Hancza Nowowiejski
-
Gustaw Lutkiewicz Lusnia
-
Tadeusz Schmidt Snitko
-
Andrzej Szczepkowski Bishop Lanckoronski
-
Leonard Andrzejewski Halim
-
Bogusz Bilewski Oficer
-
Wiktor Grotowicz Potocki
-
Tadeusz Kosudarski Nobleman
-
Andrzej Piatkowski Turk
-
Ryszard Ronczewski Bandit
-
Tadeusz Somogi Envoy
-
Witold Skaruch Monk
-
Aleksander Gassowski
-
Gustaw Holoubek
-
Jerzy Kaczmarek
-
Jerzy Kozlowski
-
Czeslaw Magnowski
-
Andrzej Osadzinski
-
Andrzej Przezdziecki
-
Jan Tesarz
-
Ryszard Wachowski
Obejrzałam ten film już chyba setki razy i dopiero niedawno zastanowiło mnie - skąd oni mieli wtedy tulipany zimą... Ale mniejsza z tym. Cudownie zagrane, kocham chyba każdą scenę, nawet tę jak się Bielicka przejęzyczyła. Zagłoba jest tu niesamowity po prostu, Zawadzką uwielbiam - genialna jako Baśka, lepsza od Oleńki w Potopie, Łomnicki jedyny:) Tak samo Krzysia, Azja i Ketling. Tylko nigdy nie oglądam do końca, bo zakończenie jest bezdennie głupie
Potop jest w mojej opinii zdecydowanie najlepszy z tej trylogii, a wręcz kultowy dla mnie.