Główny bohater ma nadopiekuńczego Dziadka, który w trosce o niego nie pozwala mu wychodzić do pobliskiego lasu ani do miasta - te dwa miejsca bywają równie niebezpieczne. Pewnego dnia Piotrusiowi udaje mu się wymknąć z podwórka na pobliskie zamarznięte jezioro, gdzie ze swymi jedynymi przyjaciółmi - Kaczką i Ptakiem o zranionym skrzydle - oddaje się zabawie. Ich harce budzą Dziadka, który zabiera chłopca, a zwierzęta zostawia za ogrodzeniem. Po chwili z lasu wyłania się Wilk i zjada Kaczkę. Piotruś postanawia się zemścić...
Świetnie zrobiona krótkometrażówka. Dość ponury obraz świata.
Dziadek to ostatni łajdak - żeby tak nie dbać o zwierzaki ;) . Film ładny i muszę przyznać bardzo podobało mi się zakończenie - było w moim stylu.
Absolutnie rewelacyjna krótkometrażówka. Kaczor najlepszy.
Uwielbiam animację po-klatkową, bynajmniej nie w filmach, ale właśnie taką krótkometrażową, a "Piotruś..." to najwyższy poziom tego gatunku
Nowa wersja starej bajki do muzyki Prokofiewa. Fantastycznie zrobiona krótkometrażówka!