Pozycja dziecka (2013)
Cornelia właśnie skończyła 60 lat, jest zadbana, majętna i szanowana. Osiągnęła sukces zawodowy, ma oddanego, siedzącego pod pantoflem męża oraz wpływowych znajomych wśród bukareszteńskich elit. Jednak życie wcale Cornelii nie cieszy… Ukochany jedynak, jej oczko w głowie, 34-letni Barbu ze wszystkich sił stara się uniezależnić od matki. Wyprowadził się z domu, ma własny samochód, a także dziewczynę, która zupełnie nie spełnia standardów Cornelii. A najsmutniejsze jest to, że Barbu unika rodzicielki jak ognia. Nie raczył nawet przyjść na jej urodziny! Kiedy Cornelia dowiaduje się, że syn uczestniczył w tragicznym wypadku, zaczyna walczyć o niego jak lwica o swoje młode. Używa wszystkich wpływów, ustosunkowanych przyjaciół i pieniędzy, aby uchronić Barbu przed więzieniem. Marzy, by syn wrócił do domu i znowu stał się jej ''małym chłopcem''...(opis dystrybutora)
Obsada:
- Luminita Gheorghiu Cornelia Kerenes - Mother
- Bogdan Dumitrache Barbu - Son
- Florin Zamfirescu Domnul Fagarasanu
- Natasa Raab
- Ilinca Goia
- Vlad Ivanov Dinu Laurentiu
- Mimi Branescu
- Adrian Titieni Father
Znakomite, oszczędne kino psychologiczne z elementami społecznymi. Nie mam pojęcia dlaczego zdobywca Złotego Niedźwiedzia musi czekać prawie rok na premierę w Polsce, ale jak już będzie, to koniecznie iść i podziwiać.
Film, który sprawdza się świetnie jako dramat psychologiczny, ale który jest najpewniej czymś więcej: metaforą Rumunii, której nowe pokolenie chciałoby się odciąć od starego, zacząć od nowa, ale jest niestety zbyt niedojrzałe, zbyt bojaźliwe.
Dla mnie jest w tym filmie uczciwość, która towarzyszy sytuacjom granicznym. Tzn. cały ten teatr bezwzględności, który towarzyszy nam codziennie, przegrywa z emocjami ukazanymi w filmie. Ale jest to możliwe jedynie, jeśli chcemy się z tym uczciwie zmierzyć zamiast grzęznąć w hipokryzji i uznaniu tylko własnych praw w świecie.