PS. Kocham Cię (2007)

P.S. I Love You
Reżyseria: Richard LaGravenese

Gerry (Gerard Butler) i Holly (Hilary Swank) są młodym, idealnie dopasowanym, jakby stworzonym dla siebie małżeństwem. Mimo tego, że żyją dość skromnie, to jedynym, czego im brakuje do pełni szczęścia, jest dziecko. Ich piękne plany pękają jednak jak bańka mydlana w wyniku tragicznej, niespodziewanej śmierci Gerrey'go. Pasmo cierpień zostaje przerwane, gdy Holly, ku swojemu zdziwieniu, znajduje w skrzynce list podpisany ręką Gerry'ego. Okazuje się, że jest to dopiero pierwszy spośród dwunastu przychodzących regularnie co miesiąc listów zawierających zadania dla Holly. Zadanie Pierwsze: kupić szałową kieckę na disco. Tak oto rozpoczyna się dla Holly droga do ukojenia i rok przygód - od nocy karaoke z przyjaciółmi, po podróż do Irlandii - starannie zaplanowanych i opisanych przez Gerry'ego przed jego śmiercią w listach z dopiskiem 'P.S. I love you'.. (opis dystrybutora)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Kolejny film, który teoretycznie jest ciekawy, opiera się na interesującym pomyśle, powinien wciągać i w którym swoje role kreują lubiani (przeze mnie) aktorzy, a w praktyce - nudzi i dłuży się.

Wstępnie oceniam na 7. Z istotnym zastrzeżeniem - oceniam jako komedię romantyczną, a nie (melo)dramat. Uśmiałam się, całkiem sporo, ale nie wzruszyłam ani na moment. Czy o to chodziło? Mam nadzieję. Pomysł na fabułę niezły (z ciekawości sięgnęłam po oryginał - powieść). Plus za Irlandię, plus za Flogging Molly. Małe minusy za wszechobecne uśmiechy (miałam wrażenie, że do twarzy Hilary się wręcz przykleił) i boysbandową, nieco jakby nieświeżą zresztą, fryzurę jednego z bohaterów ; ).

hrabalka2021
Iceman
tlehi
Michalwielkiznawca
korni123
mobilka
Angel979
alanos
Fi5heR
liz29