Red Lights (2012)

Reżyseria: Rodrigo Cortés
Scenariusz:

Dwukrotny laureat Oscara Robert De Niro, pamiętny m.in. z roli Lucyfera w horrorze "Harry Angel", ponownie przyprawia widzów o dreszcze przerażenia jako światowej sławy medium, które rzuca wyzwanie renomowanej pogromczyni hochsztaplerów ze świata zjawisk paranormalnych – psycholog Margaret Matheson w znakomitej kreacji Sigourney Weaver, niezapomnianej Ellen Ripley z serii "Obcy". Mimo wsparcia błyskotliwego fizyka, badającego zjawiska nadprzyrodzone (ulubiony aktor Danny'ego Boyle'a i Christophera Nolana – Cillian Murphy), krucjata Matheson może zakończyć się fiaskiem, gdy genialny przeciwnik wykorzysta całą swoją moc, aby ujawnić jej najskrytsze lęki i słabości. (opis dystrybutora)

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

6/10 właściwie głównie za aktorstwo, bo obsada świetna i w dobrej formie. Szkoda, że nie zawsze wykorzystana jak należy (zwłaszcza Olsen nie miała wiele do roboty, a to przecież b. dobra aktorka...). Nie podoba mi się też twist ending - miało być efektowne, a jest tylko odrobinę głupie. Ostatecznie może być, ale niczego nie urywa.

Nie wiem, czy to nie będzie spoiler, ale mnie się to zakończenie skojarzyło z zakończeniem "Innych", czy "Szóstego zmysłu". Wszystko jest w sumie proste w tym filmie i naprawdę nie wiem dlaczego, ale aż do końca nie wpadłam na rozwiązanie zagadki!

A to tym dziwniejsze, że od któregoś momentu zastanawiałam się jak to się wszystko potoczy i zakończy, żeby ci dobrzy bohaterowie wyszli z twarzą, żeby mieli rację aż do końca, ale żeby wilk był syty i owca cała, żeby też nie odbierać bohaterom i przede wszystkim widzom wiary (czyli - patrzę na coś a nie widzę tego ;)
Podwójna oczywistość więc - musiało się tak skończyć, jak się skończyło, żeby oszustom utrzeć nosa, ale przy tym bohaterce Weaver przewrotnie przyjść w sukurs i tak postawić sprawę, aby przy wszystkich wątpliwościach i porażkach dać jednak nadzieję i otuchę, nie zostawiać ludzi na pastwę otchłani.

To nie miało być wg mnie efektowne, a jedynie nie było innego wyjścia, nie było wyboru, co do zakończenia :)

patrycja76
GARN
Uciekinier
chaos
hrabalka
aneczka840
jhsdsdkf
sebski78
qwerty123
PedroPT