Sześciominutowe Refleksy Jerzego Kuci różnią się od innych jego filmów spójną, zamkniętą historią. Oto robak próbuje wydostać się z kokonu, mozoli się, męczy, a gdy w końcu udaje mu się to i zamierza wystartować do swojego pierwszego lotu, zostaje zaatakowany przez innego insekta.
(Bardzo) małe dramaty...