Pokój 237 (2012)

Room 237
Reżyseria: Rodney Ascher

Błyskotliwa i kabalistycznie precyzyjna analiza Lśnienia Stanleya Kubricka, filmu uznanego za arcydzieło kina grozy, a zarazem jeden z najbardziej tajemniczych i intrygujących obrazów w historii kina. (Nowe Horyzonty)

Zwiastun:

Szaleństwo nadinterpretacji. W tym szaleństwie jest metoda.

Kubrick nakręcił Lśnienie, żeby zataić fakt sfabrykowania lądowania Amerykanów na Księżycu. I to nie jest najmniej odważna teza z filmu Aschera. Dużo dobrej zabawy. Prawie tak dobre jak Double Take o Hitchcocku.

Według niektórych film "Lśnienie" był chyba nakręcony nie po to, aby przedstawić pewną historię, ale po to, aby wetknąć do filmu jakieś podprogowe znaki. Przecież jest powiedziane, że Kubrickowi zależało na wykorzystaniu metod znanych z reklamy i zabawie nimi... zabawie, a nie opieraniu na nich samego filmu. W wielu filmach nawiązuje się do CZEGOŚ, ale nie oznacza to, że te nawiązania nagle robią z filmu sci-fi film o wyzwoleniu plemion hebrajskich. Gdyby Scott umieścił w "Obcym" postać, która czyta "Mein Kampf", uniformy załogi statku Nostromo byłyby w kolorze mundurów III Rzeszy, nie oznaczałoby to, że jest to historia o terrorze, jaki ogarnął Europę.

Ogólnie część krytyków opiera swe teorie na wersji amerykańskiej, która jest dłuższa o 20 minut (dłuższa, ale ostatecznie zbędna). Gdyby Kubrickowi zależało na takim usilnym przekazaniu zamaskowanych treści, to nie kierowałby na rynek światowy wersji 20-minutowej. W ogóle zanim na rynku pojawił się Room 237, od dawna krążyły inne teorie, czym tak naprawdę jest Overlook Hotel i jakoś one wydawały mi się ciekawsze, choć nie mniej zamotane.

Room 237 to czubek góry lodowej. Tu to dopiero mamy prawdziwą paranoję: http://www.youtube.com/watch?v=b0hOiasRsrA

MureQ
pietrasweronika3
pajestka
psubrat
jango
OjciecFernando
fb-1281301147
lydgate
njonaitis