Rusałka (2007)
Rusalka
Reżyseria:
Anna Melikyan
Scenariusz:
Anna Melikyan
Na imię miała Alisa i mieszkała nad morzem. Jej życie było całkiem zwyczajne. Marzyła o balecie, śpiewała w dziecięcym chórze i chodziła do szkoły specjalnej. Kiedy miała 6 lat przestała mówić. Kiedy miała 17 przeprowadziła się do Moskwy, a kiedy miała 18 poznała jego... i zniknęła. W wielkich miastach takie rzeczy zdarzają się cały czas.
Obsada:
-
Mariya Shalayeva Alisa
-
Evgeniy Tsyganov Sasha
-
Mariya Sokova Alisa's mother
-
Anastasiya Dontsova Young Alisa
-
Veronika Skugina
-
Irina Skrinichenko Rita
-
Albina Yevtushevskaya Alisa's grandmother
-
Oksana Borisova
-
Ivan Nikolayev
-
Igor Savochkin
-
Igor Yatsko Alisa's chief
-
Igor Uryvayev
-
Natalya Rychkova
Zwiastun:
Wyróżniona recenzja:
Rusałka - prawdziwie rosyjskia bajka
Ocena recenzenta:
10/10
Jestem właśnie pod świeżym, bo liczącym zaledwie dzień jeden, wrażeniem filmu o wdzięcznym tytule "Rusałka". A jest to wrażenie z gatunku tych przejmujących i mocnych, które w mojej głowie wątpliwości co do oceny filmu nie pozostawiają. Nadmienić od razu należy, że oceny jak najbardziej pozytywnej. Ma to wartość tym większą, zważywszy na fakt, że nie bardzo lubię kino w ogóle ...
Autor: Mateusz Puszczyński
Data:
Kolejny niezły rosyjski film, ale skąd porównywanie do „Amelii”? Ten film nie ma z nią absolutnie nic wspólnego! Ani fabułą, ani klimatem, ani główną bohaterką „Amelii” nie przypomina (Alisa jest o wiele ciekawszą bohaterką od Amelii, mimo że trudno ją lubić). Muzyka i zdjęcia mnie nie zachwyciły. Film chwilami był nudnawy. A mimo to ma w sobie coś takiego, że nie można o nim zapomnieć.
Ciekawostka zza naszej wschodniej granicy. Może nic genialnego, ale przyjemnie się ogląda.
Historia Małej Syrenki zagubionej we współczesnej Moskwie. Mimo drobnych niedociągnięć zdecydowanie warto, choć wbrew zapowiedziom dystrybutorów z Amelią Alisa ma naprawdę niewiele wspólnego.
Ten film jest niesamowity, to jedyne słowo, które trafnie opisuje całość. Jedyna rzecz, do której można się przyczepić to zbyt długi początek, w pewnym momencie miałem ochotę kliknąć stop i już nie wracać do tego filmu. Porównanie do "Amelii" z jednej strony jest całkowicie nietrafione, z drugiej jednak coś w tym jest... Warto obejrzeć.
O, nie czytałem Twojej krótkiej recenzji a po obejrzeniu filmu też miałem skojarzenia z Amelią. Trochę podobny sposób narracji i klimat. Choć na swój specyficzny rosyjski sposób.
Rusałka to trochę rosyjska wersja Amelii, wykorzystującej jednak swoje niezwykłe moce w bardziej egoistycznych celach. To historia jakich wiele opowiedziana jednak w sposób nieszablonowy.Mam ewidentną słabość do rosyjskiego kina, w związku z czym ignoruję ewidentne porażki tego filmu jak mało płynny montaż czy nieudane i niepotrzebne sceny snów a'a Precious. Rusałkę oglądałem z zainteresowaniem, miejscami przejęciem. I nieraz się uśmiechnąłem. Wystarczy.
Taka trochę zrzyna z "Amelii", ale w dobrym guście. Współczesna, kolorowa baśń o Rosji, Rosjanach i Moskwie. Wdzięczne.
Od tego filmu zacząłem swoją przygodę z rosyjskim kinem. Mimo zbędnych, jak to słusznie określił michuk scen snów ogląda się bardzo dobrze.
Alisa to połączenie Amelii, Małej Syrenki, Kopciuszka i Billy'ego Elliota - nie da się nie przejąć jej losem. Wielka w tym zasługa Mariji Szałajewej, która dobrze sobie z tą rolą (niezbyt łatwą) poradziła. Przydałaby się trochę lepsza realizacja, niektóre sceny ogląda się z trudem (różowiutkie sny), cała reszta wizualnie też nie jest specjalnie interesująca. "Rusałka" jest dobrym filmem, ale pozostawia niedosyt.
Alisa to połączenie Amelii, Małej Syrenki, Kopciuszka i Billy'ego Elliota - nie da się nie przejąć jej losem. Wielka w tym zasługa Mariji Szałajewej, która dobrze sobie z tą rolą (niezbyt łatwą) poradziła. Przydałaby się trochę lepsza realizacja, niektóre sceny ogląda się z trudem (różowiutkie sny), cała reszta wizualnie też nie jest specjalnie interesująca. "Rusałka" jest dobrym filmem, ale pozostawia niedosyt.
Postrzelone, wartkie, magiczne i ironiczne kino z cierpką posypką, złotą rybką i Cyganowem na deser. Trochę z "Amelii", trochę z "Gwiazdy", czyli cała Melikyan. Więcej na temat filmu tutaj: https://esotericsurgery.wordpress.com/2015/12/04/film-rusalka-2007/