Salto (1965)
Reżyseria:
Tadeusz Konwicki
W prowincjonalnym miasteczku pojawia się tajemniczy mężczyzna. Każdemu inaczej się przedstawia i opowiada inne wersje swojego życiorysu. Nikt nie wie, skąd tak naprawdę przybył i dokąd zmierza, ale mieszkańcy są nim zafascynowani.
Obsada:
-
Zbigniew Cybulski Karol Kowalski vel Malinowski
-
Gustaw Holoubek Host
-
Marta Lipinska Helena
-
Irena Laskowska Cecylia
-
Wojciech Siemion Artist
-
Wlodzimierz Borunski Blumenfeld
-
Andrzej Lapicki Pietuch
-
Jerzy Block Old man
-
Zdzislaw Maklakiewicz Rotmistrz
-
Iga Cembrzynska Kowalski's Wife
-
Krystyna Cierniak
-
Ludmila Dabrowska
-
Stefania Kolodziejczyk
-
K. Purwinska
-
Janusz Soltys
-
Krystyna Walczak
Cybulski,Maklakiewicz i Holoubek unoszą się kilka centymetrów nad ziemią w tym trudnym, poetyckim filmie. Scena z tańcem "salta" kultowa.
Niewiarygodnie dobre role Cybulskiego i Holoubka idą w parze z warstwą formalną. Umysłowa zaciekłość Konwickiego, jego płowo-chropowata poetyka pozostawiają rozpoznawalny ślad i stanowią materiał trudny do podjęcia.
Ja Państwa proszę o zachowanie spokoju w tej sprawie!
Mógłbyś wyjaśnić sformułowanie "płowo-chropowaty"?
Poniższa wymiana zdań sugeruje prawdopodobnie odpowiedź negatywną :>
Czy to znaczy, że serwis nie zostanie dziś usunięty? Proszę o sprostowanie.
Nie widzisz, że po prawej masz zakładkę "Twoja sugestia"? Po co zawracasz głowę michukowi?
Prawdopodobnie się nie dowiem... :/
Właśnie, Trel, nie bądź żyła. Powiedz... :/
Powiem, jak oglądnę!
Waćpan "Salto" nadrobił i się nie pochwalił?! I co to za recenzja bzdurna, pseudointeligencka, nowogejowska, quasipoważna? Odbieram to jako prowokację, zaś sam ton wypowiedzi poczytuję za pański osobisty upadek. Mon petit soleil, ta recenzja jest światowym skandalem! PS Przytyłam. Piję płynny uran. Mama zdrowa. Ucałuj wujka. Zasyłam błogosławieństwa.
A co to za szczucie, łajdactwo, kalumnie?! Człowiek stara się być snobem, a nawet tego docenić nie umią! Niepoważne towarzystwo się tu zbiera. Proszę o usunięcie serwisu.
Łączę wyrazy sympatii dla Obojga Państwa, PR,
T
Pan jest debil skończony, Panie!
Ćhyba Ty!
Masz grzech, filecie z fleta.
Recenzja, jak recenzja, ale dyskusja pod nią, bezcenna :)
Cóż za inwektywy, cóż za fason!
No właśnie, miałem zapytać, prowadzicie tę "wojnę" też na innych portalach? Podeślijcie linki, naprawdę szkoda byłoby przegapić...
Wpadłem w trans. Do poczytania jak ochłonę: http://konwicki.art.pl/interpretacje/saltomortaleeverymana/
Luksusowy trans. Wejdź do sklepu muzycznego i brzdąknij sobie na kontrabasie. Przejdzie.