W centrum Europy nagle, bez śladu, zaczynają znikać ludzie. Śledztwo trafia w ręce Sępa - policjanta, który wydaje się być pozbawiony uczuć. Twardy, nieprzekupny, bez zobowiązań i przysług do wyświadczenia innym. Do czasu, aż poznaje Nataszę - kobietę inną niż te, które spotykał do tej pory. Sęp rozpocznie niebezpieczną grę z przeciwnikiem wyprzedzającym go wciąż o krok. Odkryje świat, w którym ludzie prowadzą podwójne życie. Pierwszy raz, logiczne myślenie wpędzi go w pułapkę bez wyjścia. Nagle z łowcy zamieni się w zwierzynę. Balansując na granicy namiętności i rozumu, świata logiki i sprytnej manipulacji, będzie musiał odpowiedzieć na pytanie: czy jest coś ważniejszego niż życie? (Opis dystrybutora)
Poziom gry aktorskiej i dialogów - nie do zniesienia.
Pomysł na fabułę ciekawy, realizacja - kiepska. No i to zakończenie...
Jak dla mnie zbyt sterylne w formie, a dylematy moralne zbyt spolaryzowane. Jak na nasze współczesne kino może być.
Plus - nie było Szyca. Minus - był Żebrowski, Olbrychski, Seweryn, Przybylska, Małaszyński, Baka.
Dobry film. Troszeczkę za długi (mniej więcej w połowie pojawia się kilka minut, które rodzą wątpliwości czy da radę przywrócić napięcie). Można by spokojnie darować sobie wątek romansowy i postać Nataszy.
Upiorny i dość obrzydliwy wątek Psiarza.
Całość trzyma wysoki poziom.
@Okot Wnioskując z recenzji, ta 10 to chyba jakaś pomyłka?
Problem z tym filmem polega na tym, że ma ciekawy pomysł i olbrzymie ambicje, tyle tylko że w większości przypadków niespełnione. Nie sprawdza się jako kryminał, bo mniej więcej w połowie filmu już wszystko wiadomo. Na poziomie szczegółów scenariusza doprowadza czasem do histerycznego śmiechu (vide "kultowa" scena dedukcji Żebrowskiego przy tablicy). Głośna sprawa ścieżki dźwiękowej autorstwa Archive wygląda tak, że są to stare kawałki, w dodatku nie pasujące do filmu. A rozwiązanie dylematu moralnego na koniec (poprzez decyzję bohatera) jest w najlepszym razie dziwaczne, a w najgorszym bezsensowne. To chyba miało być coś na kształt polskiego "Siedem", ale niestety się nie udało.