Seszele (1991)

Reżyseria: Bogusław Linda
Scenariusz:

"Stefek ma kłopoty z milicją oraz ze światem przestępczym. Chłopak szuka schronienia w zakładzie dla umysłowo chorych, gdzie opowiada pacjentom o Seszelach, egzotycznych wyspach, "ziemi obiecanej". Następnie Stefek podejmuje pracę nocnego portiera w operze. Stefek przekonuje się, że opera w nocy przemienia się w dom publiczny, a on sam pełni w nim rolę stróża. Zarobione pieniądze odkłada na spłatę długu. Pewnego dnia w teatrze pojawia się Dudzio, kolega ze szpitala, który marzy o Seszelach. Dudzio przez przypadek wyrzuca pieniądze Stefka. W operze pojawia się człowiek pani Grażyny, torturami próbujący zmusić Stefka do zwrotu długu. W dniu premiery "Carmen" znika Laura. Chłopak znajduje ją związaną w piwnicy (związał ją jej brat Chulio, po tym, jak widział ją kochającą się z dyrektorem Niedzielą). Ponownie pojawia się gangster pani Grażyny. Chulio w ataku szału zabija gangstera, potem próbuje zabić i Stefka, w końcu podpala podpala teatr. Dudzio próbując ratować przyjaciela, spada ze szczytu dekoracji. Ścigany przez milicję, Stefek porywa karetkę z ciężko rannym Dudziem". [www.filmpolski.pl]

Obsada:

Pełna obsada

"Sztuka zrobiła ze mnie powerżula, więc ja ze sztuki zrobię burdel" - taka koncepcja musiała przyświecać reżyserowi Lindzie. Subtelność fabuły i reżyserii na poziomie "Młodych wilków" (czyli same mocne krechy), dialogi i bohaterowie - typowe dla Lindy, a aktorstwo papierowe (może nic się nie dało wydobyć z tych postaci?). Tylko muzyka piękna - kto może powinien posłuchać płyty, gdzie ten sam Linda melorecytuje o marzeniach!... Tylko jak on namówił do tego przedsięwzięcia filmowego Voo-voo?!

Rewelacyjny film, który pokazuje, kim mógłby stać się Linda, gdyby nie zszedł na "Psy".

tropicielkoni
Paweo
kocio
Habdank
moremore
lapsus