Shutter. Widmo (2004)

Shutter

Pewnego wieczoru młody fotograf Tun, wracając samochodem ze swoją dziewczyną Jane z podmiejskiego przyjęcia, na pustej drodze potrąca kobietę. Przerażeni uciekają z miejsca wypadku. Próbują zapomnieć o feralnej nocy, ale wkrótce okaże się, że przed przeszłością nie da się uciec. Nocami Jane prześladują koszmary, a Tun zaczyna dostrzegać na swych zdjęciach dziwne, rozmazane postaci. W tajemniczych okolicznościach zaczynają ginąć ich najbliżsi. Tun i Jane muszą znaleźć odpowiedź na pytanie kto lub co pojawia się na zdjęciach, bo wkrótce może być za późno.

Obsada:

Pełna obsada

Ciężko znaleźć lepszy azjatycki horror.

Bardzo dobry film. Tworzy niesamowity klimat. Warto go obejrzeć.

Dałem plus za druga połowę. Oprócz zemsty zza grobu, niewiele więcej. Ale coś się zaczyna w drugiej cześć komplikować, więc warto wytrzymać. Dłużyzny niestety nie pozwalają się wkręcić. Gorszy od 'Klątwy'.

Spodziewałam się dobrego azjatyckiego horroru, czegoś w stylu "Dark Water", ale się nie doczekałam. Niestraszne zupełnie, za to momentami wystawiające widza na krew i bebechy, zupełnie bez uzasadnienia. Nie polecam.

Wow. Czyli wszystkie zachwyty nad tym horrorem w serwisach filmowych są nieprawdą.

Myślisz, że wszyscy kłamią? Że tak naprawdę to im się nie podobało, tylko tak sobie napisali? :P

BlonD1E
asthmar
salander
patrycja76
rafl11
AniaVerzhbytska
GARN
alanos
AnnaSak
Nevon